Kolekcje sprzętowe forumowiczów

[rottensound]

Świetnie magazynuje kurz, który płyty i igły wręcz kochają.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=kpSXy3ZIO6E[/youtube]

[rafaln1]

Witam.
Oto jeden z kilku moich zestawów audio, które to w większości są sprzętem Made In Poland sprzed kilkudziesięciu lat.
Sprzęt jest taki ponieważ..taki mi sie podoba i tyle( choć powodów jest więcej):

[zelazny]

Ok to i ja się dorzucę. Wzmacniacz Marantz PM7000 oraz Technics SL-1700, wkładka Denon DL-110.

[Kocewicz]

Sprzętem zasadniczym się nie chwaliłem, bo na razie nie ma czym - stoi wszystko na regał wciśnięte, nieszczególnie wygląda, a zestaw nagłaśniająco-odbiorczy traktuję jako przejściowy. Ale pokażę wam, co udało mi się na dniach zmajstrować:

Fonica G-450 Delta z 1969 roku. Z założenia jeden z pierwszych polskich gramofonów umożliwiający odtwarzanie w stereo oraz pierwszy z przeciwwagą. Niestety, prymitywny wyłącznik kątowy i złe łożyskowanie pozwalało na montaż wkładek piezo o dużym nacisku. Na szczęście udało mi się to ominąć. Wyłącznik wywaliłem, łożyskowanie poprawiłem z zaskakująco dobrym skutkiem, podmieniłem kable w ramieniu na dużo cieńsze i bardziej elastyczne:

Przedostawanie się hałasu silnika na igłę udało mi się ograniczyć, wywalając sprężyny, na których był zawieszony panel i osadzając go sztywno w obudowie.

Po zamontowaniu wkładki, odważeniu nacisku poniżej 3g i nastawieniu płyty okazało się, że ramię bez problemu radzi sobie z wkładką mm. Odważę się nawet stwierdzić, że przydałoby się zamontować anti-scating Na testy wykorzystałem to, co miałem pod ręką, czyli Pickeringa VT15/AT-2 ze zużytą, ale dość sztywną igłą.

Nie wiem czy jest to optymalny przetwornik w takiej konfiguracji, ale przy odrobinie wolnej gotówki zakupię igłę i będę testował dalej. Uprzedzam zarzuty pod kątem absurdalnie krótkiego ramienia - próby kalibracji na "głupku" pokazały, że wcale nie jest tak źle, jak może się wydawać, czyli da się rozsądnie ją ustawić.

[Winters]

To jest talerz 10"?

[Kocewicz]

Prawie 22 cm.

[kaf]

U mnie w użytku wyłącznie sprzęt Made in Poland. WS 303, TSH 113, MSH 101, G 620 i CD 0421 grają na co dzień, reszta jest włączana "od święta". Jako kolumny ZG 30 C115.

[eenneell]

He!he!
też mam ten "tajmer"
Ale już dawno nie używam... choć służy jako "listwa"
Używasz go?

[kaf]

PZ-1 jest od pokazywania godziny, ot po prostu kolejny zegar w pokoju. Nie pełni roli sterownika urządzeń czy budzika.

[szumwuchu]

U mnie w użytku wyłącznie sprzęt Made in Poland. WS 303, TSH 113, MSH 101, G 620 i CD 0421 grają na co dzień, reszta jest włączana "od święta". Jako kolumny ZG 30 C115

Miałem g-620 nawet nieźle chodził, do tego odbierał Radio Kraków jak puściło się wzmacniacz na max i przesunęło ramie w odpowiednia pozycje - ot taka ukryta funkcjonalność

[eenneell]

Miałem g-620 nawet nieźle chodził, do tego odbierał Radio Kraków jak puściło się wzmacniacz na max i przesunęło ramie w odpowiednia pozycje - ot taka ukryta funkcjonalność

Bez jaj!
A tak bardziej poważnie;
Możesz coś jaśniej wyjaśnić

[Wojtek]

Z tego co rozumiem to gramofon łapał radio

[szumwuchu]

Mowie najzupełniej poważnie. Po podłączeniu gramofonu do wzmacniacza (Trawiata) było słuchać cichutko bo cichutko Radio Kraków. Dodam ze nie miałem wtedy podłączonego tunera do wzmacniacza.
Nie wiem jak to możliwe ale fakt jest faktem - może wypowie się ktoś kto ma pojecie o elektronice. Bo ja nie za bardzo teges

[Winters]

Żadna filozofia - słabe ekranowanie, okablowanie i ramię działa jak antena.

[Tyrystor]

Co prawda już od niemal pół roku używam tego zestawu sprzętu, ale dopiero teraz pomyślałem, że warto byłoby to zusammen opisać.

Jak widać, mam klasyczny regał własnej roboty. Wygodne rozwiązanie, choć ma swoje wady - mój wymarzony gramofon (Technics SL-1610mk2) by tu się nie zmieścił (bo technics z tej serii mają 44 cm szerokości, a półka ma tylko 43 z ułamkiem), podobnie ograniczony (zwłaszcza przy wysokości) jestem w kwestii wzmacniacza. Do wymiany sprzętu mi się nie spieszy, więc na razie nie jest to żadna trudność
Patrząc od góry do dołu - Technics SL-5310 - nie narzekam, jest bardzo wygodny w obsłudze, a do tego ja lubię taki design z mnóstwem suwaków i przycisków. Ta kryształowa lampka do igły jest mało użyteczna, ale całkiem ładnie wygląda. Na końcu ramienia wisi Audio-Technica AT13EaV, ze świeżą igłą od LP Gear. Pod gramofonem stoi CD-player Sony CDP-195. Stoi, bo stoi, moje kompakty można policzyć na palcach dwóch dłoni . Półkę niżej siedzi sobie Yamaha AX-500, młody jak na moje standardy sprzęt (r.p. 1987), ale na szczęście dzięki swojej kanciastości i wykonaniu w całości z metalu nie nazwałbym jej plastikiem z l. 80.

A po drugiej stronie pokoju, na sośnianych podstawkach konstrukcji własnej, stoją moje kolumny. Jak można zresztą odczytać na zdjęciu, mam najmniejszy model Pioneera z serii S - S-310. Są dwa razy starsze ode mnie (r.p. 1982), a nie znalazłem na nich ani jednej rysy czy jakiejkolwiek skazy, gdy tylko do mnie przyszły. Sam się mile zdziwiłem uczciwością sprzedawcy.
Aha, wstęgi odzywają się raczej rzadko, ale gdy już się uaktywnią, robią wrażenie, zwłaszcza w Schizochreniku King Crimson. Saksofon aż się wwierca w uszy :

Pora na kilka słów o brzmieniu. Jak można wywnioskować z konfiguracji sprzętów, nadaje się ten zestaw głównie do rocka. Tego słucham, więc nie dziwota. Zdaję sobie sprawę, że to nie żaden hi-end, ale do odbioru muzyki (a przecież to głównie mnie interesuje ) w zupełności wystarczy. Brzmi mocno i dość ciepło, a przy tym szczegółowo. Także pozycjonowanie jest w porządku - studyjne zabawy kanałami brzmią świetnie. Żadnego zakresu pasma nie faworyzuję (no, może odrobinkę dół ). Oczywiście bardzo ważną kwestią jest produkcja płyt - jak coś nagrano kiepsko i płasko, to nic na to nie poradzę. Jednak albumy, które są dobrze wyprodukowane, brzmią ładnie, a nawet jeszcze lepiej.

PS. Wszystko Made in Japan. Przypadek