Auto z USA

[Hiper86]

Koledzy, czy ktoś z was sciągał auto z USA? Albo jeździ takowym? Chciałbym zadać kilka pytań.

[lpociask]

Ja jeżdżę , to już mój drugi, ale nie ściągałem, a jakie masz pytania ?
Teraz Mustang, wcześniej Jeep polecam

[chudy_b]

Każdy mniej lub bardziej rozwalony. Licznik w milach, termometr z fahren..cośtam. Problemy ze światłami, chyba że ktoś wcześniej to ogarnie, ale lampy w nowoczesnych autach potrafią być droogie. Problem ze sprzedażą. W niektórych markach dużo gorsze materiały. Ja jestem na nie.

[Wojtek]

Z esdarkiem sobie pogadaj to się dowiesz dlaczego nie ma lepszych opcji na samochód

[zbyszek1982]

Tak, najlepsze auta na ramie jak niegdyś Warszawa, i spalaniem 20l na 100km. Szczytowe osiągnięcie przemysłu motoryzacyjnego.
Długie na 5m a na tylnej kanapie mniej miejsca niż w Fabii

[Myszor]

Mój przyjaciel ściągał sobie GL550 i jeździ nim do dziś. Jak masz jakieś konkretne pytania to dam ci tel do niego.

[Peliks]

Ja parę ładnych lat temu kupiłem w stanach Yamachę SilverStar. Była tania i w pięknym stanie. Jak już do mnie dojechała po prawie dwóch miesiącach to już była mniej tania choć i tak tańsza niż u nas. Musiałem opłacić firmę która go zapakowała do kontenera i wysłała do polski, potem drugą firmę już w kraju która załatwiła wszystkie formalności związane z cłem i akcyzą. A na końcu się jeszcze okazało że muszę kupić komplet kluczy zwykłych i imbusowych bo tam są inne znaczy w calach i nasze minimalnie nie pasują. Ale podsumowując i tak byłem jakieś 5k zł do przodu. Żeby było śmieszniej sprzedałem ten motocykl po kilku miesiącach bo był dla mnie za wielki i zdecydowanie za ciężki(320 kg). Ot taka moja historyja Pozdrawiam. Marek.

[Hiper86]

Ja jeżdżę , t

Generalnie zastanawiam się gdyż szukam auta dla rodziny i właśnie takie wydaje się idealne, spełnia wszystkie moje zachcianki , i nie muszę z czegoś rezygnować tak jak w innym modelach, wiem ze cześć jest rozbita i naprawiana na miejscu ale z tego co widzę i rozmawiam z użytkownikami to nie ma z tym problemu

[Wojtek]

Kup byczego vana czy SUVa, zapakuj gaz i się bujaj (dosłownie). Łatwo o bogatą full opcję w relatywnie niskiej cenie.
Oczywiście warto brać z tych do których da się legitnie dostać europejskie części.
Nie siedzę w temacie tak mocno jak kiedyś, ale jakieś Fordy Windstary czy Chryslery Voyagery to były swoiste pewniaki, ale raczej jest tego więcej.

Natomiast warto zwrócić uwagę że Amerykanie od jakiegoś czasu zwijają się z Europy stąd do wielu nowszych modeli już nie ma takiego wyboru.

Od nowego roku żadne tam sztukowanie czy naklejanie taśm na lampy nie przejdzie, bo diagności będą zobligowani cykać foty autom na przeglądzie i trzymać to przez 5 lat w bazie - nikt nie będzie ryzykował z zaawansowaną kombinatoryką.

Lepiej zaufać firmom które się tym zajmują niż importować na własną rękę.

[lpociask]

Ja brałem zawsze już ogarnięte auta w Polsce , czyli problem np. świateł czy radia ogarniał pierwszy właściciel. Ważne aby sprawdzić jaki był stan auta/szkody w USA. Generalnie z częściami Ford / Jeep nie ma problemu.

[Hiper86]

Kup

No właśnie chce kupić Town & country, wg mnie nie ma lepszego auta 7 osobowego:-)

[Wojtek]

No to jest tego masa, wiele już zagazowanych.

[konrads0]

7

Też kiedyś miałem taką potrzebę.
Co prawda było to 10 lat temu, ale wybrałem Mazdę MPV.

[Martinez83]

Zdzwońmy się jutro. Mój sąsiad ściąga fury z USA i ostatnio na stanie miał dwa b.fajne Grand Cherokee i jednego Mustanga