Kolekcje sprzętowe forumowiczów

[Myszor]

Oba idlery ?

[Dante]

Tak, L75 i B 55.
W tym drugim może przełożę talerz od L75, bo ten lekki nieco dzwoni.

[Myszor]

I taką pasję to ja szanuję

[Lukasz31]

Ramie Ortofona w tandemie z L 75 podobno brzmi genialnie

[pawlos]

Lenco fajne maszyny .

[kulek123]

Gratuluję Lenco, kurcze coś w nich jest . Nie mam czasu dokończyć swojego L78 ale patrząc na Twoje muszę coś czasu wygospodarować

[jaca1970]

Fajne te Lenco
Niech żyją drewniane gramofony z wajchami !!!

[amrowek]

Dante to jest kopiuj wklej

[Dante]

Dzięki
Pierwotnie był plan przerzucenia AS 212, ale to ramię z L75 też jest fajne. Wymiana v blocków, uporządkowanie kabli (na pełną wymianę się jeszcze nie odważyłem) i gra to bardzo dobrze. Zamówiłem adapter do montażu bez wiercenia pod Ortofona, kiedyś sprawdzę różnice. Druga opcja to wymiana talerza w B55 i zamontowanie w nim Ortofona
Moje 3 egzemplarze (L75 i 2 szt B55) były w stanie fabrycznym. Niestety oznaczało to, że od wyjścia z fabryki nikt przy nich nic nie robił Chyba, że liczyć papierki pod resztkami vblocków rozpadających się ze starości. Sporo godzin nad nimi spędziłem.
Zajawka trwa, w poczekalni jeszcze BSR do naprawy
Technics i Sony odpoczywają.

[Totoro]

Ja wiem, że przy prezentowanych sprzętach to będzie bieda quality, ale cóż ja poradzę że mi się podoba i gra całkiem przyjemnie?

[dale]

Też miałem, tez mi się podobał, ale że trafiłem lampę a nie miałem miejsca, teraz cieszy kogo innego. Ale mi się podobał.

[Viniu]

Długo się zbierałem żeby pokazać kompleksowo na czym słucham, ale dzisiaj nadarzyła się ku temu chyba najlepsza okazja, z powodu nowego domownika

Ale od początku. Zestaw składa się z mieszaniny elektroniki głównie brytyjskiej, ale też japońskiej i amerykańskiej. Podstawą systemu jest zestaw Arcama składający się z wiekowego, ale ciągle dającego radę amplifera model Alpha 6+, nie mniej wiekowego odtwarzacza cd Alpha One i tunera Alpha 5FM. Wzmacniacz to podstawowy model Arcama 1993r. i mimo swoich skromnych 50W/kanał przy 8 Ohm jest w stanie wygenerować wystarczający poziom głośności. Duża w tym zasługa kolumn, ale o tym za chwilę.

Od dzisiaj - o czym było na wstępie - w torze analogowym główne skrzypce odgrywa gramofon Kenwood KD-750 i wkładką JVC Z1S zamiennie z AT-15Ea, który wygląda wprost obłędnie. Niestety zdjęcia nie oddają uroku Kenwooda, ale zapewniam, że na żywo wygląda nieporównywalnie lepiej. Przez pewien czas tor analogowy uzupełniony był dość powszechnie znanym ale cenionym za stosunek ceny do jakości przedwzmacniaczem DJ Art. II ale po dłuższej chwili poświęconej na testy doszedłem, do wniosku, że pre wbudowane w Arcama w niczym nie ustępuje zewnętrznemu klasy wspomnianego DJ, dlatego też został wyeliminowany i zagościł w drugim systemie. Ostatnio zastąpił go jednak równie ceniony Schiit Mani.
Tor analogowy uzupełnia magnetofon H/K TD420, jednak trudno mi wydać opinię na jego temat z uwagi na chwilowy brak materiału do odsłuchu.

Całość dopełnia odtwarzacz BR SONY model BDP-S280 jako odtwarzacz plików (została spora kolekcja z czasów fascynacji plikami + jako źródło video). BR Sony wspomagany jest przez przetwornik cyfrowo-analogowy Fiio Taishan D03, który zadziwiająco dobrze radzi sobie z konwertowaniem sygnału na analogowy.

Ostatnim elementem systemu są wolnostojące kolumny brytyjskiej manufaktury Heybrook model HB4, czyli największe w ówczesnej ofercie. Niestety kolumny zakupiłem jako używane bez książki serwisowej, nie posiadam więc szczegółowych informacji na ich temat. Z danych podstawowych wyszukanych w sieci wiem, że pasmo przenoszenia tych 3 drożnych kolumn rozciąga się od 35 do 20kHz i jestem w stanie w to uwierzyć, bo kolumny potrafią zrobić małe trzęsienie ziemi a bas odczujemy na klacie. I to mimo teoretycznie skromnemu 16cm wooferowi, uzupełnionemu o 13cm głośnik średniotonowy i 2,5calową jedwabną kopułkę. W pewnym sensie jest to zasługą dość wysokiej 90db skuteczności, dzięki której nawet wspomniany Arcam potrafi je pięknie wysterować. Ciekawostką jest to, że kolumny mniej więcej w 1/3 swojej objętości mają wydzieloną komorę balastową dzięki czemu można korygować objętość skrzynki. Moje obecnie zasypane są śrutem ołowianym jako pozostałość po poprzednim 20metrowym pokoju odsłuchowym, ale osobiście nie mam potrzeby zwiększania objętości skrzynek, nawet obecnie w znacznie większym powierzchniowo pomieszczeniu. Charakterystyka kolumn jest dokładnie taka jakiej zawsze oczekiwałem: jest dynamika, jest solidna podstawa basowa, jest przestrzeń, ale kiedy trzeba potrafią zagrać subtelnie i łagodnie stąd też Heybrooki są niezmiennym elementem mojego toru już od ok. 12-13 lat. Może jedynie w niektórych gatunkach przydałaby się wyraźniejsza góra. Heybrooki obalają przy okazji dość powszechny mit na temat kevlaru jako materiału do produkcji membran głośników, który ponoć charakteryzuje się brzmieniem twardym, punktowym. Owszem, sam słyszałem chociażby podstawowe modele B&W serii 600, które te opinie potwierdzały natomiast kevlar zastosowany w wooferach w Heybrookach jest absolutnym zaprzeczeniem tej teorii, kiedy potrzeba jest zdecydowanie miękko, jest nisko. Nie wiem na ile to informacje zgodne z prawdą, ale gdzieś kiedyś przewinęła się informacja, że woofer i głośnik średniotonowy w Heybrookach to produkcja Peerlessa, jeszcze w innym miejscu natknąłem się na wzmiankę, że to bliźniacza konstrukcja do francuskiego Davisa, który stosowany był w Polskich Radmorach LS30. Mi osobiście bardziej wygląda na Peerlessa.

Celowo nie wspominam o interkonektach czy kablach głośnikowych a tym bardziej o kablach sieciowych, bo po pierwsze nie jestem wyznawcą teorii kablowych, a po drugie poziom niskobudżetowy całości systemu to nie jest poziom korekcji dźwięku kablami. Z resztą dawno przestałem fascynować się cyframi, dawno przestałem analizować dźwięk na samplach stworzonych do testów, od kilku lat staram się czerpać przyjemność ze słuchania muzyki, dlatego nawet zestaw mocno budżetowy potrafi zagrać na tyle przyjemnie, że pozwala mi na delektowanie się właśnie samą muzyką. Duża w tym zasługa wzmacniacza, który w swojej klasie jest bardzo muzykalny, przyjemny w odsłuchu, nie uwydatnia żadnego z pasm, gra dynamicznie ale równo w całych zakresie częstotliwości i przede wszystkim wspomnianych Heybrooków, które dodają sporego kopa zwłaszcza w muzyce jaką preferuję czyli głównie szeroko pojętego rocka.

Na opinie o części analogowej, w tym o nowym 45-letnim Kenwoodzie pokuszę się trochę później, bo dzisiaj jestem nim zauroczony

Pozdrawiam

[MMarek]

Kenwood KD-750 i wkładką JVC Z1S

Brawo Wojtku!!!
Gratulacje!!!

[jaca1970]

bardzo ładnie to wygląda.

[mrcnoos]

Piękny gramofon, gratuluję zakupu