Późniejszych remasterów (tzn. i kompilacji, i późniejszych wznowień regularnych albumów) radzę unikać. Paskudnie skompresowane, a często też pozbawione charakterystycznego dla tego zespołu, "przymglonego" brzmienia. A tu jest i to, i całkiem niezła dynamika!
Załączniki
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Metallica - "…And Justice for All", Blackened Recordings. Ostatnie wznowienie (2018). Wczorajszy nabytek z Empiku za 19,99 zł. Do tej pory nie miałem tego wydania. Brzmi spoko. Jeśli ktoś miałby ochotę na CD Metalliki, to w Empiku maja kilka albumów w promocji, właśnie za dwie dyszki. Na Gocławiu widziałem jeszcze "Ride the Lightning", "Master of Puppets" i "S&M" w tej cenie.
ABBA - Gold
Późniejszych remasterów (tzn. i kompilacji, i późniejszych wznowień regularnych albumów) radzę unikać. Paskudnie skompresowane, a często też pozbawione charakterystycznego dla tego zespołu, "przymglonego" brzmienia. A tu jest i to, i całkiem niezła dynamika!
Nie miałem okazji. Jak to wyszło?
Ogólnie ze starych wydań CD jestem całkiem zadowolony. Niemniej chętnie zaopatrzyłbym się kiedyś w jakieś sensowne wydania winylowe.
Załączniki
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.