Zepsuł mi się ART Dj ( przestaje grać jeden kanał) i odczuwam niedostatki wejścia phono w swoim wzmacniaczu.
Pomyślałem więc, że może zrobię przy okazji mały upgrejd systemu.
W tej chwili na stole:
1) Schiit Mani - ale ciężko go dostać w Europie, a nawet bardzo ciężko.
2) MMCF10 - kolega gravediggie mi polecał, nie znałem wcześnie i wygląda ciekawie. Nie złożę chyba sam ale można dostać na Ali w obudowie za rozsądną kwotę
3) IFI Zen Phono - nowość, ma ciekawe parametry, droższe preampy tej firmy mają dobre recenzje. Ale że nowość to ciężko jakieś sensowne opinie znaleźć:https://ifi-audio.com/products/zen-phono/
W tej chwili najbardziej przychylam się do numeru 3. Jest od kupienia od ręki.
Zen Phono ma właściwie zerową możliwość zmiany nastaw co mnie trochę martwi ale nie wiem czy powinno na tym poziomie.
Gram cały czas na swoim Akai jak w stopce i prawie cały czas na Philipsie GP412 II.
Zastanawiam się czy czegoś w swoim zastanawianiu się nie pominąłem? Będą odpowiednie parametry do tej wkładki?
EDIT: Sorki, miało być na podforum Zakupy....
