Dzisiaj zrobiłem porównanie AT95E i SHURE M91 z igłą N75-6. Dwa gramofony, ta sama płyta, jeden wzmacniacz, odsłuch jednoczesny, przełączanie co ok. 10 sekund. I co? i Szczurek z igłą sferyczną wyraźnie lepszy od eliptyka AT. Więcej szczegółów, lepsza głębia, a dynamika to już przepaść...
Tymi szczegółami też jestem zaskoczony, ale moje niedoskonałe ucho tak to odebrało, słyszałem ciut więcej szczegółów. W najbliższym czasie zrobię jeszcze porównanie z ORTOFONEM OMB-10E.
Na zdjęciu poniżej można zobaczyć dlaczego "dynamika" czyli zdolność do odtwarzania transjentów kuleje w igle ATN-95E.
Ładują tyle kleju na ostrze a klej też waży..Myślę że robią to celowo (produkt tańszy w ofercie producenta musi być gorszy).
Załączniki
S20200827_0022.jpg (41.62 KiB) Przejrzano 1322 razy
Pomyślałem, że podepnę się pod ten temat.
Mam wkładkę Shure M91GD z nieznaną mi igłą, która już swoje pograła.
Chciałbym zrobić upgrade igły, a przeczytałem, że do tej wkładki pasują igły od Shure M91E, Shure M91ED oraz od Shure M75.
czy macie doświadczenia z tymi igłami? widziałem, że w tym wątku polecane były Jico, a na stronach angielskojęzycznych wskazywano, że igły EVG mają dobry stosunek ceny do jakości.
Jeśli zależy Tobie na jakości i żeby igła była mniej-więcej zbliżona do oryginału to tylko JICO.Thakker NUDE LINE (i EVG bo to to samo) mają ostrze typu nagi diament ale róznią się znacznie konstrukcją na minus w stosunku do igły oryginalnej SHURE.Oprócz tego igły Nude Line maja duże kłopoty z jakośćią i powtarzalnością.
Oj tam..oj tam zaraz kwity..
Oryginalne igły SHURE zawsze mają taka konstrukcję jak na grafice (popatrz na środek igły-widzisz ten "drucik" ?).Co ma znaczenie ! JICO też tak robi (sprzedaż bezpośrednia od JICO).Wielu dystrybutorów zamawia igły w JICO ale bez tego "drucika" no bo to też kosztuje.
Producent NUDE LINE tego nie stosuje.Przy okazji zawieszenie elastomerowe w JICO jest dużo lepszej konstrukcji a i pewnie rodzaj mieszanki (elastomerowej) też lepszy.
A co do jakości NUDE LINE to jak się trafi raz wkleją ostrze prosto a raz średnio prosto,bywają też wsporniki dłuższe niżli w oryginale co też nie jest bez wpływu na dzwięk.
Polecam rozebrać parę igiełek by sobie popatrzeć co i jak.
Załączniki
Ostatnio zmieniony 05 paź 2020, 22:08 przez ISOPHON, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczywiście znam tie-wire (drucik) który poprawia kontrolę pracy wspornika...
Nie jestem jednak w 100% przekonany że Jico stosuje ów drucik we wszystkich swoich igłach do Shure...
Na pewno są one w tych droższych...
Chyba kiedyś Wojtek o tym wzmiankował...
Może się wypowie...
Jak znajdę do wkleję link...
Niemniej nie umniejszałbym igłom nudeline tylko dlatego, że dwóm forumowiczom zdarzyły się problemy z igłami do V15III.
Zresztą nie mieli większych problemów ze zwrotem...
O innych problemach nie słyszałem...
Sam mam kilka igieł nudeline i nie mogę złego słowa powiedzieć...
Problemów jest znacznie więcej.Dlatego niektórzy dystrubutorzy robią swoją własną weryfikację/kontrolę jakości.Ale chyba nie tak powinno być ? Już nie wspominam o ich igłach do wkładek ADC robiących z wkładki MI wkładke MM-szajs i tyle.