Czyszczenie i konserwacja igły

[restimek]

Z racji tego że zmieniłem miejsce zamieszkania muszę na nowo zaopatrzyć się w winylowe akcesoria. Dlatego też proszę was o pomoc przy wyborze płynu ze szczoteczką do czyszczenia igły. Co sądzicie np o tym: http://www.ebay.com/itm/LP-Anti-Static- ... 5addfd185d
A jeśli nie ten to jaki? Najlepiej by był z USA.

[Winters]

Przejdź się do pierwszego lepszego marketu i poszukaj tego:



Po prostu zanurzasz w tej gąbce igłę przez opuszczenie ramienia na ten bloczek, potem podnosisz i masz idealnie czystą igłę.

[restimek]

tak na sucho?

[Winters]

Tak. Sam tego używam i polecam chociażby spróbować, tym bardziej, że to jest tanie.

Jeżeli chcesz coś bardziej "konserwatywnego" to po wszystkie akcesoria w USA polecam ten sklep:
http://www.needledoctor.com/

[restimek]

Ok zaopatrzyłem się w to. Teraz tylko czekam aż USPS przywiezie mi mój gramofon

[zelazny]

Dołączę się do dyskusji. Jeżeli chodzi o mnie to używam Lyra SPT (Stylus Performance Treatment). Polecam bo zestawik jest bardzo dobry no i do tego mamy Made in Japan. http://www.ebay.co.uk/itm/LYRA-SPT-STYL ... 43b36df87a

Najpierw ładnie oczyszczam igłę z brudu szczoteczką dołączoną do wkładki Denon'a, następnie moczę koniec szczoteczki Lyra (bardzo miękki), płynem Lyra i delikatnie czyszczę igłę. Po takim zabiegu igła jest idealnie czysta.

[pejot]

Wczoraj przemyłem igłę na mokro szczoteczką z płynem Analogis (ta najtańsa mała tubka), wymyłem płyty w myjce (mikstura Knosti - chciałem mieć porównanie, i potwierdzam, że nie jest rewelacyjna) i ku mojemu zdziwieniu na igle po przesłuchaniu płyty było sporo syfu - więcej, niż zazwyczaj bywało w przypadku płyt niewymytych.

Teraz się zastanawiam, czy to skutek mycia igły na mokro (między zabiegiem a słuchaniem minęła może minuta, nie wiem, czy wystarczy to żeby wyschła - może przez to, że była wilgotna bardziej się do niej wszystko lepiło), czy też pozostałości po płynie Knosti (czytałem że zostawia osad)

Jak często myjecie igłę? Chyba nie będę jej czyścić po każdej płycie bo to prosta droga do nerwicy natręctw, ale jak po czystych płytach ciągnie się za igłą szalik z kurzu to chyba będę musiał.

[JacK]

Ten syfek na igle pozostał od płynu Knosti. Igłe szoruje dwa czasami więcej razy w miesiącu w zależności czy slucham moich umytych płyt czy pożyczek zwykle nie mytych. Stosuje analogis czasami ipe.

[pejot]

Zapytam na wszelki wypadek - częste mycie nie skróci jej żywotności? Nie da się mam nadzieję "przeczyścić" igły? (jasne, że robię to delikatnie i nie mówię o mechanicznym jej uszkodzeniu)

[JacK]

Spoko nawet częste kąpiele igiełce nie zaszkodzą.

[pejot]

Długo powinno się czekać aż wyschnie? Bo szczerze mówiąc nie zamierzam

Po miksturze forumowej nie będzie osadów?... więc co to za osad? Płyn knosti wiąże się z brudem i zostaje w rowku?...

[Micke]

Podłączę się z pytaniem. Opłaca się czyścić igłę na mokro? Bo ja w sumie jedynie przed rozpoczęciem odsłuchu "szczotkuję igłę" szczoteczką którą dostałem gratis do wkładki.

[Wojtek]

Czego sam używam do czyszczenia igły przytoczyłem już kiedyś tutaj: http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=26&t=29#p490

Przypuszczam, że płyn do mycia igły Analogis to to samo co ten płyn Reloop.

Igłę tak "na co dzień" szczotkujemy na sucho, jak się paprochy nagromadza itd.
Na mokro tylko od czasu do czasu.

Jak ktoś chce mieć super czystą igłę to niech przemywa ją pędzelkiem czy czym innym na noc, po skończeniu dziennych odsłuchów.
Do rana z pewnością wyschnie.

Co do czasu wysychania alkoholu/płynu z igły to różnie, ale nie ma co tutaj być oszczędnym/niecierpliwym.

Można wyrządzić szkodę płytom w sytuacji kiedy spróbujemy je odtworzyć mokrą igłą.

A płyn Knosti już taką me renomę, że zostawia syf w rowku, który później nieszczęsna igła zbiera.
Szkoda że nie przeczytałeś o tym wcześniej.

[eenneell]

Opłaca się czyścić igłę na mokro?

OPLACA

[pejot]

Wojtku, czytałem jak najbardziej o tym osadzie - chciałem po prostu się przekonać naocznie jaka jest różnica między miksturami. Teraz wiem.

Co do odtwarzania mokrą igłą, to chyba ciężko by było - te czyściwo szybko odparowuje, dodatkowo przedmuchuję delikatnie igłę i myślę, że jak już opada na płytę jest zupełnie sucha.