Miles Davis - Kind Of Blue (1959 / XXXX, UK)
https://www.discogs.com/Miles-Davis-Kin ... e/12877147
Tak dla odmiany w ten niedzielny poranek włączyłem sobie jazzowego klasyka. Zwykle jazzu nie słucham w domu ale tym razem było wspaniale i przyjemnie. Wznowienie z wczesnych lat 80-tych. Z parę ładnych miesięcy nie słyszałem tego albumu... Na spacerze jakoś Grant Green bardziej kusił.
Trzeba się w końcu zabrać za Davisa i poznać coś więcej niż tylko Kind of Blue, Walkin' oraz The New Sounds (debiut z 1951 roku, którego styl nazywam "komiksowym jazzem").
Grane z winylka choć mam też CD (kupiony w Biedronce, z ciekawości... od niego zaczęła się moja przygoda z jazzem). Ten egzemplarz Kind of Blue był moim pierwszym jazzowym albumem kupionym zupełnie świadomie, nie z ciekawości. I był ostatnim zakupem w MusicFanie w Warszawie. Potem się przenieśli a mnie nigdy nie było po drodze do ich nowej lokalizacji... Zresztą do wyboru miałem Beatlesów z potencjalnym przeskokiem (i to na dodatek mniej lubiany przeze mnie album ale w kolekcji mam go tylko na CD i w boksie od MFSL) albo całkiem ładnego Davisa...