
Wiele układów jest całkiem prostych jeśli popatrzymy na schemat, mało tego, wiele kultowych firm publikuje swoje schematy i zachęca do budowy.
Po zbudowaniu klona na lepszych elementach niż oryginał okazuje się że gra to jak KUPA i nijak nie przypomina oryginału.
Czasami lampa wejściowa ma inne parametry, transformator głośnikowy inną impedancję itd.
Książki z epoki oraz setki prób ułatwiają podążanie właściwą drogą to nie wstyd posiłkowanie się wiedzą od innych.
Wzmacniacze SE są najlepszą wprawką do poważniejszych konstrukcji. Sam układ PP jest w teorii łatwy, ale bardzo często błędy choćby w odwracaczu psują cały efekt.