Lorde - Pure heroine
Bardzo przyjemny elektropop, ale realizacja majstersztyk

Świetny album. Wyjątkowo spokojny i "wycofany" jak na Świetliki, bardzo smutny jednocześnie. Moim faworytem są chyba "Pchaj mój...." i "Sierpień w mieście" choć caly album trzyma równy bardzo wysoki poziom.