Ramię antystatyczne

[Myszor]

Dobre dmuchanie nie jest złe.

[Wojtek]

ale ja dowiedzialem sie na jednym z AVS ze przed kazdym puszczeniem plyty/strony warto energicznie dmuchnac w igle

Hahaha. To jest złoto

[wydra]

Dmuchnąć to możesz w balonik. Do igieł są specjalne szczotki.

Wiem o tym i mam taka ale po każdym odsłuchu weź teraz sciagaj headshella i czysc świeże po jednym dmuchnieciu poprostu spada z igly...

[Wojtek]

wydra... litości. Nikt poważny nie dmucha na igły.

ale po każdym odsłuchu weź teraz sciagaj headshella i czysc

Ale po co w ogóle zdejmować koszyk z ramienia dla tej czynności? Czyścisz igłę nie zdejmując jej z gramofonu i po temacie.

[klin]

Nikt poważny nie dmucha na igły.

[wydra]

wydra... litości. Nikt poważny nie dmucha na igły.

ale po każdym odsłuchu weź teraz sciagaj headshella i czysc

Ale po co w ogóle zdejmować koszyk z ramienia dla tej czynności? Czyścisz igłę nie zdejmując jej z gramofonu i po temacie.

Ja jestem niepowazny i dmucham bo widze z tej czynnosci duzo plusów

[Regsoft]

Nikt poważny nie dmucha na igły.

Ja siebie nigdy za poważnego nie uważałem ale komuś po takim jednoznacznie wykluczającym tekście może się zrobić dziwnie

[dale]

Dobre, punktowe dmuchanie jakąś "gruszką" nie powinno zaszkodzić, ale i szczotka też nie jest zła. Sporo kurzu po prostu zakleja igłę, nie da się zdmuchnąć.

[wydra]

No wiadomo że samo dmuchanie w igłe na dłuższą mete nie wystarczy, ale jest pomocne i profilaktyczne podczas codziennego odsłuchu...

[Regsoft]

Dobre, punktowe dmuchanie jakąś "gruszką" nie powinno zaszkodzić, ale i szczotka też nie jest zła.

Tu nie o to chodzi tylko o tekst Wojtka. Mam szczotkę węglową, płyn z pędzelkiem w buteleczce przypominającej lakier do paznokci i taki żel, co to ludziom powysychał, a u mnie wciąż dobrze czyści. Jak potrzebuję wyczyścić igłę to używam powyższych sposobów. Ale oczywiście również dmucham na igły i jakoś nie widzę w tym nic szkodliwego, karygodnego ani tym bardziej niepoważnego. Jak mi się w szale uniesienia dobrą muzą, na ulubionym kawałku, przylepi paproch to po prostu podnoszę igłę i go niepoważnie zdmuchuję zamiast się bawić w poważne czyszczenie

[wydra]

Dobre, punktowe dmuchanie jakąś "gruszką" nie powinno zaszkodzić, ale i szczotka też nie jest zła.

Tu nie o to chodzi tylko o tekst Wojtka. Mam szczotkę węglową, płyn z pędzelkiem w buteleczce przypominającej lakier do paznokci i taki żel, co to ludziom powysychał, a u mnie wciąż dobrze czyści. Jak potrzebuję wyczyścić igłę to używam powyższych sposobów. Ale oczywiście również dmucham na igły i jakoś nie widzę w tym nic szkodliwego, karygodnego ani tym bardziej niepoważnego. Jak mi się w szale uniesienia dobrą muzą, na ulubionym kawałku, przylepi paproch to po prostu podnoszę igłę i go niepoważnie zdmuchuję zamiast się bawić w poważne czyszczenie

I dokładnie o to mi chodziło... tez jeśli nie słucham długo to najpierw czyszczę igłę (ale szczotkę mam taka co wygląda jak tusz do rzęs) i słucham po zmienię płyty po prostu dmuchnę w igłę jak jakiś farfocel się przyczepi po prostu... Myślałem ze to logiczne i większość tak robi, wspomniałem o tym dla tech co nie wpadli na to tak jak ja... i gmerali cały czas te igle tym pędzlem albo słuchali z ciężarkiem...

[pitcage]

Jakby ktoś chciał "dmuchnąć" bez odrobinek śliny to polecam taką gruszeczkię ze starego i nieużywanego ciśnieniomierza ( ja tym "dmuchnę " nieraz - i nie ma to jak dobre dmuchanko ... )

[pitcage]

do dmuchanka:

[Wojtek]

Na stół czy inny mebel też dmuchasz i się cieszysz że masz czysty blat?

Nie, to nie jest co innego. To ta sama liga mądrości.