
Proszę o radę. Na stare lata zachciało mi się wrócić do słuchania vinyli. Mam Duala fajnie grającego z wkładką AT95 i M91. Moc wychodzi z Amplitunera Denon 2037 z dużym piecykiem na głośniki Tannoy Mercury M3. Brzmienie jest szczegółowe, ciepłe i neutralne. Denon ma wejście gramofonowe ale mam wątpliwości czy zastosowany tam układ wzmacniający jest wystarczającej jakości dla uzyskania dobrego brzmienia.
Czy użycie przedwzmacniacza w sytuacji kiedy jest wejście gramofonowe ma sens ? Nie mam zastrzeżeń co do grania Denona ani kolumn. Może nie poprawi to w istotny sposób brzmienia ?
Co myślicie ?