A, to co innego. Cieszmy się, że nie lubi albo nie słyszała o czymś takim jak picture disc albo o płytach świecących w ciemności.

Ktoś, kto zaproponował wydanie tej płyty albo brał udział w rozmowach mógł podpowiedzieć, że w przypadku winyli wygląd nośnika jest mniej ważny (zakładając, że sam to wiedział).Widać, nie zerka nasze forum...

Ciekawe jak pójdzie sprzedaż. Może będzie drugie wydanie na czarnej płycie. Wiadomo jaki jest limit?
To świetnie. Nawet jeśli nie zabrzmi tak dobrze, to będzie wiadomo, że jest potencjał.Zaznaczę, że płytę znam doskonale...![]()
Pierwszy raz przesłuchałem na Ortofonie MC20 i jakoś tak ciut za sucho i bez ikry z niezbyt wyraźnym dołem....
Założyłem Demona i jest cud, miód i malina...
