
Pierwszy Pionier 12 D ma prawie zero opisu "nie zamienię na telefon stacjonarny"

Dual 505-3 to jakaś pomyłka, takie opisy to można dzieciom w podstawówce wciskać,
Cytuję:
"Model powszechnie znany, wyczerpująco zrecenzowany i polecany. W pełni manualny jak przystało na sprzęt audiofilski. Jedyną funkcją automatyczną jest stop przy zakończeniu odtwarzania płyty tak więc nie ma tu zbędnych mechanicznych przekładni, z których każda w jakimś stopniu wpływałaby negatywnie na efekt końcowy własną charakterystyką wibracji i oporów. Napęd z elastycznie zawieszonego silnika synchronicznego jest przenoszony paskowo, z możliwością płynnej regulacji obrotów, co jest rzadko występującym rozwiązaniem w takich gramofonach. Realizowane jest precyzyjną przekładnią zwiększającą bądź zmniejszającą delikatnie średnicę trzpienia napędzającego pasek. Służy do tego celu dodatkowe pokrętło umieszczone centralnie w przełączniku rodzaju płyt 33/45. Nieskomplikowane i rewelacyjne niemieckie rozwiązanie, którego nie spotkałem w żadnym innym gramofonie. Posiada ponadto "pływającą" elastycznie zawieszoną wewnątrz obudowy płytę, co doskonale separuje gramofon od drgań pochodzących z zewnątrz."

Zdjęcia robione na płytach z rysami żeby oko nie zauważyło mankamentów. Potem jak kupujący zobaczy u siebie w domu wady w postaci chociażby kleju po zerwanej etykiecie to sprzedający oświadczy zresztą zgodnie z prawdą że na zdjęciach przecież wszystko widać.
