Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[Cracker]

V.A. - Axe Attack

[RadTang]

TSA - Live (1982 / 1982, Poland) https://www.discogs.com/TSA-Live/release/1549468

Obiecałem sobie, że przez cały ten majowy weekend będą u mnie lecieć tylko polskie nagrania. Skorzystałem z ładnej pogody i byłem na spacerze - a w tej długiej wędrówce towarzyszył mi Niemen i Breakout. Teraz przy pisaniu pracy doktorskiej posiedzę przy mocniejszych brzmieniach - TSA.

Tego albumu jeszcze nigdy nie grałem - koncertowy debiut
zespołu. Mam kilka ich płyt i singli. W następnej kolejności chyba też będzie TSA na winylu.

[gk1]

A ja nastrojowo

[MMarek]

A ja nastrojowo

Hmmm…
Fajne.... tatuaże....

[konrads0]

Cat Stevens

[gk1]

Riverside obrazkowy

[Cracker]

Apocalypse Now

[RadTang]

Perfect - Unu (1982 / 1982, Poland) https://www.discogs.com/Perfect-Unu/release/1550562

Dobry, polski rock. Polubiłem debiut Perfectu od pierwszego przesłuchania. Wysoko sobie cenię ten album i jego realizację. Nie wiem czemu tak długo zwlekałem z Unu. Dopiero drugi raz w życiu włączam ten album. Niestety, nie mam ich albumu koncertowego. Ale pewnie kiedyś nadrobię. Nie tylko Stonesi fajnego rocka grają...

[konrads0]

Bee Gees - Hight Civilization

[Cracker]

British Blues Archives Vol.2

[Cracker]

Cocktail

[konrads0]

Giorgio Moroder - From Here to Eternity

Swego czasu tytułowa piosenka to wielki przebój.
Płyta wydana w 1977 roku. Zaliczana jest do stylu Italo Disco. Morodor uznawany jest za prekursora tego stylu, chociaż w tamtych latach ta nazwa nie funkcjonowała.
Pojawiła się dopiero w roku 1983, raczej jako twór marketingowy wymyślona przez Bernharda Mikulskiego, właściciela ZYX Records.
Moroder jest laureatem 3 oskarów, między innymi za napisanie muzyki do "Take my breath away" z film Top Gun.

[Felix1988]

Miałem tę płytę (jeszcze mam?) na kasecie Taktu (tę drugą chyba też, bo kojarzę tytuł). Swoją drogą, gdybym miał niewyczerpalne źródło gotówki, to przeznaczyłbym osobną salę na płyty, które kupowałbym przede wszystkim lub tylko dla okładek. I najwięcej by tam było właśnie okładek "metalowych". Ta jest akurat dość spokojna jak na metal, ale w przypadku takiego np. Cannibal Corpse jechali już zdrowo.

Death zawsze mieli świetne okładki - Ed Repka to mistrz, zresztą wciąż aktywny. Do dziś zdarza mi się kupić w antykwariacie/komisie/szmateksie nieznaną płytę na podstawie okładki - zwykle bywa tak, że jak cover świetny czy pomysłowy, to i muzyka zacna, niezależnie od stylistyki.

Death - Scream Bloody Gore

[eu4yaon]

Dżem - Detox

[RadTang]

Czesław Niemen - Dziwny Jest Ten Świat (1967 / 1990, Reissue, Poland) https://www.discogs.com/Niemen-Akwarele ... se/2341169

Znowu ja, znowu Niemen. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Zajrzałem mu w rowki a tam... muzyka, która szybko stała się czymś, co kocham najwięcej. Często słuchałem właśnie tej płyty Czesława, stopniowo odkrywając też inne.

Tzw. polski weekend, który zaplanowałem sobie na dni 1-3 maja nie mógłby być w pełni udany bez przynajmniej wrzucenia jednej płyty tego Gościa. Nawet w stanie G.

"Dziwny jest ten świat" to nie tylko pierwsza płyta Czesława Niemena, którą poznałem (i którą cały kraj mógł poznać - to przecież jego pierwszy solowy album). To także pierwsza w pełni polska płyta, którą poznałem. To było bodajże pod koniec 2018 roku. Potem zaczęły się u mnie pojawiać np. Czerwone Gitary czy Perfect. Wciąż mam sporo do nadrobienia, nawet u samego Niemena.

Do nadrobienia jest też first press (najlepiej mono) tego albumu. Ale już nie w stanie G. To jest wznowienie z 1990 roku, z pełną wersją okładki. Mój Ojciec kupił ten album właśnie dla niej - wcześniej miał tylko wznowienie z Archiwum a te mają zmodyfikowaną szatę graficzną. No i Ojciec, w przeciwieństwie do jego ojca, zawsze się deklarował jako fan Niemena.