fajnie tyle że te maseczki gówno dadzą no ale pożyjemy zobaczymy jak na razie to jesteśmy jeszcze w czarnej dupie za innymi , zwiększyli ilość testów i wychodzi to co musiało i tak wyjść szkoda tylko że tak późno
jestem jednoręczny i nie wiem jak będę tą maseczkę nakładał jak założę to już tak zostanie i pewnie zgnije z tym wirusem na twarzy
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Nie narzekajcie na maski. Maska chroni nie Ciebie a innych przed Tobą. Szkoda że nie wprowadzili nakazu ich noszenia w lutym/marcu, byłoby mniej zarażeń.
Te maski teraz to może się wydawać trochę musztarda po obiedzie (sam mam mieszane uczucia), ale z drugiej strony, w perspektywie łagodzenia zakazów (sklepy, aktywność fizyczna, etc.) to wcale takie głupie już nie jest.
Nie narzekajcie na maski. Maska chroni nie Ciebie a innych przed Tobą. Szkoda że nie wprowadzili nakazu ich noszenia w lutym/marcu, byłoby mniej zarażeń.
Tylko nie wiem czy to ma sens.
taka epidemia wygasa kiedy populacja staje się odporna. Szczepionki, to kwestia roku czy więcej - aby zaczęły działać na zauważalną skalę.
Odporność naturalna nabywana jest po przechorowaniu. Bez dyskusji należy chronić osoby starsze i chore na inne choroby,
Ale gdyby jeszcze zmniejszyć tempo zakażeń, to epidemia, z jej ograniczeniami trwała by długo...
Ale dużo ludzi chodziło w maseczkach już ponad miesiąc temu, więc teraz doszlusowali do nich tylko ci bardziej "odporni" na koronawirusa oraz gorzej przyswajający, czyli mniej odporni na fakty Dziś na ulicy widziałem tylko jedną kobietę bez maseczki - próbowała nawet awanturować się podczas czekania na zmianę świateł, że ma ją w torebce, kiedy druga babka zwróciła jej uwagę. Ale kiedy tylko rzuciłem hasło mandat ogarnęła się od razu Nawet większość kierowców śmiga w maseczkach, nawet jak jadą sami.
dużo ludzi chodziło w maseczkach już ponad miesiąc temu
To byli Ci, którym się wydawało, że taka zwykła maseczka pomaga nie złapać (a przecież nie pomaga), a obecny nakaz polega na tym żeby nie rozprzestrzeniać jeśli jest się nieświadomym nosicielem.
Oby jak najprędzej. Mi okulary parują jak się w masce nad telefonem pochylam.
Też to mam. I pewnie wielu innych.
Chyba muszę sobie nasmarować gliceryną/mydełem okulary... jak dziś krążyłem w maseczce, musiałem je zdjąć, bo co chwile traciłem kontakt wzrokowy z otoczeniem. Bez okularów - po prostu - musiałem podchodzić bliżej...
Kiedyś do "słoni" były specjalne mydełka w komplecie a dziwnym trafem do okularów nie dawali