Jakie to dobre! O ile ja się interesuję F1, a do tej pory nie miałem czasu na drugi sezon. Natomiast moja partnerka, która miała zerową styczność z tym sportem tak się wciągnęła, że później sama chciała obejrzeć sezon pierwszy

Jakie to dobre! O ile ja się interesuję F1, a do tej pory nie miałem czasu na drugi sezon. Natomiast moja partnerka, która miała zerową styczność z tym sportem tak się wciągnęła, że później sama chciała obejrzeć sezon pierwszy
tak zgadzam się! świetnie się to ogląda!
Właśnie włączylem
Wielce bogate są dokonania Matta z obu stron kamery. Z owego bezliku, życiową rolą Matt'a jest, jak sądzę, Will Hunting w filmie "Good Will Hunting" ("Buntownik z wyboru" wedle jakiegoś "kreatywnego ..."). Matt jako W. Hunting uosabia w nim naturę genialną i nieposkromioną zrazu, którą "społeczeństwo" w osobach psychoterapeuty (R. Williams) wespół ze Skylar (M.Driver) łamie bez pardonu, zaganiając "zbłąkaną" owieczkę do stada, społeczeństwa znaczy. Odtąd już, na łąkach Kaliforni, będzie grzecznie wytwarzał wełnę w stadzie jemu podobnych. Podobne, niebanalne kreacje to "The Good Sheperd" czy "Green Zone".
Książkę niestety przeoczyłem.
Jeśli 4:odcinki ci nie siadły to nie ma sensu się męczyć.tuczi77 pisze: ↑28 mar 2020, 15:34"Dom z Papieru"...
1 odcinek spoko, 2 odcinek zaczął mi się "krzaczyć", 3 już mnie wkur...zył na tyle, że 4. oglądnęła tylko moja połówka, a ja poszedłem pić drinki z kumplami na konwersacji grupowej z FB - notabene polecam
Wracając do tematu - nagromadzenie wątków irracjonalnych i sytuacji absurdalnych (że o dziurach scenariuszowych nie wspomnę) sięgnęło zenitu i nie rozumiem zachwytów nad tym serialem. Miał tak ktoś jeszcze? Brnąć w to, bo później jest lepiej?