#1356 Zgadza się. Męczące i takie "na siłę".
"Irlandczyk" to takie cuś (tfurczość of Steven Zaillian) co do pięt nie dorasta dziełu
speca "od westernów" (S.Leone) czyli "Dawno temu w Ameryce" (AD 1984).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dawno_temu_w_Ameryce
Tym bardziej, że jest tam prawdziwy gramofon "na korbę", który aktywnie gra swą rolę.
Summa summarum, Irlandczyk to kwintesencja "It's Not Personal It's Strictly Business (The Godfather 1972)".
Takie sobie popłuczyny.
Ostatnio zmieniony 18 mar 2020, 20:23 przez
pedro9, łącznie zmieniany 1 raz.