https://m.olx.pl/oferta/yamaha-ns-635-s ... EEkzG.html
Dzisiaj po nie jadę, niestety brak możliwości odsłuchu, a boję się żeby nie okazało się, że to tylko małe wrzaskliwe paczki. Ktoś słuchał może?!
Chodzi mi o to, że Arcus TL 160 grają niesamowicie zwłaszcza odkąd podpiąłem je do lampy od MISSE, ale dla mnie wadą tych kolumn jest to, że muszą grać głośno żeby pokazały pazur. No i jeśli na płycie niema basu to Arcusy od siebie nie dołożą. Jak bas jest to potrafi zejść nisko, ale nigdy nie dominuje nad resztą pasma (to akurat duży plus). Nie są to też kolumny uniwersalne właśnie że wzg na bas rock wypada blado choć to zależy od jakości nagrania bo np Korytnica jest super, a Iron Maiden płasko. Minusem są też ich gabaryty. Stąd pomysł na podział i tak Yamahy miały by być od lekkiego jazzu i muzy jaka gra np Micromusic czy Fishelectic, a do rocka i rapu podlogówki czy podstawkowe z mocnym basem i wykopem.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2020, 08:46 przez
Latro, łącznie zmieniany 3 razy.