Unitra Fonica WG460

[Andy05]

Jest szansa że ktoś ma instrukcję w pdf?
lampy palą, środek czysty a nie mogę uruchomić talerza … może coś robię nie tak? Po przesunięciu ramienia nad talerzem "klika" czyli jakiś stycznik działa, ale talerz się nie obraca, nic też nie daje zmiana obrotów (pokrętło).
Mam kilka szelaków 78 rpm - chciałem posłuchać... Mój technics sl-5310 nie ma takich obrotów, zresztą nie ten klimat... Wiem, że sprzęt ma tylko prawie 50 lat, a szelakom "nieco" więcej ale zawsze bliżej im do Unitry niż do Technicsa. Irena Santor w mono zapisach też się w archiwum znajdzie

[pan_winyl]

Talerz w ogóle się obraca- luzem? Słyszysz cokolwiek z wewnątrz? Sprawdź idler, może trzeba go wyczyścić, a może talerz ma opory i trzeba przesmarować.

[Andy05]

Ręcznie kręci się bez problemu. Nie bardzo wiem jak dostać się do mechanizmu talerza. Po utworzeniu obudowy, dojście do układów elektronicznych jest. Do napędu nie wchodziłem bo nie chciałem stosować rozwiązań siłowych jak nie wiem co odkręcić. Talerz - po ręcznym "kręceniu" kręci się bez oporów i dodatkowych dźwięków.

[pan_winyl]

hmm, a bucy chociaż ten silnik po odpaleniu? on chyba miał odpalanie za pomocą ruchu ramienia. Warto przeczyścić mikroprzełącznik. Talerz powinen być zdejmowany od góry. Zdejmij gumową matę Pod nią będą dziury, jak przekręcisz talerz to pod jedną będzie mocowanie, jak je naciśniesz i w tym samym czasie pociągniesz talerz do góry, powinien się wysunąć.

I na 100% będzie to wodzik albo idler. Gramofon już swoje lata ma i nie ma co szaleć. Idler, jeśli się do czegokolwiek będzie nadawać, można wygotować w wodzie i może to pomoże - znaczy guma będzie bardziej miękka. Ale dlaczego w ogóle nie odpala silnik? Może to z nim coś nie tak?

[Andy05]

Ano, nie bucy ani dudu . Pewnie to silnik. Idler chyba działa, stycznik wyczyszczony - "kilka" jak się patrzy...
Dzięki za info odnośnie talerza - tak zrobiłem - wyczyściłem stary smar - nałożyłem nowy (choć "na wyrost" - wszak i tak się nie rusza).
"Wydłubałem" silnik - "podotykałem" próbnikiem czy aby prąd idzie... Prąd na silnik idzie … Silnik milczy.
Może ktoś ma taki silnik albo wie kto to (niedrogo) naprawia?
Inne pomysły?

[pan_winyl]

A jesteś pewien że to uszkodzenie silnika? Masz go jak zmierzyć? No bo jak uzwojenie to koniec, ale może po prostu zimny lut?

[Andy05]

A jesteś pewien że to uszkodzenie silnika? Masz go jak zmierzyć?

Ano nie jestem pewien i nie mam pojęcia jak to zmierzyć - może wymontuję silnik i podejdę jakiegoś serwisu RTV? Zmierzenie jest skomplikowane?
Jak zawiozę cały gramofon to z butów wyskoczę …

Znalazłem aukcję archiwalną - https://archiwum.allegro.pl/oferta/prl- ... 58189.html - będę polował, może coś znajdę w podobnych cenach - a nuż to to.

[pan_winyl]

no musisz zmierzyć czy cewka jest cała. Najłatwiej miernikiem sprawdzając czy jest ciągłość układu. Miernik kupisz w kauflandzie za pare złotych

np taki https://botland.com.pl/pl/mierniki-uniw ... gJpHfD_BwE

[Andy05]

Ok. Dam znać o efektach, na razie nawał zajęć.

[Andy05]

no musisz zmierzyć czy cewka jest cała. Najłatwiej miernikiem sprawdzając czy jest ciągłość układu.

Meldunek z pola walki
Syn wziął sprawy w swoje ręce... co może oznaczać, że moja zwłoka to "mgnienie oka" Na razie coś mierzył, potem mówił o kondensatorze (w każdym razie to "brązowe"), co warto go wymienić ("się kupi za 2 złote i podmieni" - co może być procesem niewiarygodnie długotrwałym).
Na razie czekam - jak śniegi stopnieją (jak najpierw spadną) znajdę pewnie jakiegoś magika, bo szkoda gramiaka - ładny jest.

[cobra]

Kondensotr jak najbardziej, ale to brązowe na zdjęciu to rezystor.

[Andy05]

Kondensotr jak najbardziej, ale to brązowe na zdjęciu to rezystor.

EDYTUJĘ, bo coś pokręciłem - ale powyższego już nie ruszam, zgodnie z zasadą "jak była odpowiedź …"

o, dzięki - czyli lepiej nie rzucam nazwami … jednak coś źle usłyszałem - niestety jest to dla mnie tematyka dość obca. Coś oczyścić, przedmuchać, nasmarować, coś odblokować mechanicznie - o, to - daję radę.

Poszedłem do syna podpytać jaki to kondensator brązowy trzeba kupić - od razu mnie poprawił, że to nie kondensator a opornik
Okazało się, że jeszcze siedział w nocy i posprawdzał … (różne rzeczy, żeby nazw nie rzucać ) i orzekł, że to na 100% silnik - czyli szukam zamiennika, bo naprawa pewnie w grę nie wchodzi.

Jest ktoś w stanie podpowiedzieć czy jest jakiś zamiennik lub ma na zbyciu oryginał? silnik SAZ-05A 1400 obr/min Tonsil (zdjęcie było wyżej)

[Andy05]

Ahoj!

Melduję że uruchomilem gramofon! Dzięki za rady.
Czekałem na pomoc bezpośrednią, która nie nadeszła więc uznałem, że jak nie ja to kto...
Wymontowałem silnik. Zmierzyłem ciągłość. Wyszło, że jest ok. Ale wciąż nie kręcił. Wykrecilem wszystkie możliwe śrubki zdjąłem co się dało. Przeczysciłem, naoliwilem. Złożyłem. Uruchomiłem. Ruszył ale 'talerz się ślizgał'. Rozebrałem. Zaparzylem gumę idlera. Złożyłem ponownie. GRA. Chodzi równo, gra ładnie - córka stwierdziła że "filmowo" (śpiewał akurat Łazuka).
Na razie kręci na 33 i 16.
Dziś dam mu już spokój ale celem jest 78.
Na razie nie wskakuje ale i na to przyjdzie czas.
BTW jest po prostu ładny. No i uruchomienie własnymi rękami - bezcenne!

[MaciejT]

Brawo.

[stos79]

jest po prostu ładny. No i uruchomienie własnymi rękami - bezcenne!

I o to chodzi