Wczoraj wylicytowałem na allegro płytę (mniejsza o to co to było), ale było, że do końca aukcji zostało "poniżej minuty", że się kończy 5 września, a później, że wygrałem (na stronie aukcji). Dzisiaj wchodzę na maila i zdziwiłem się, że nie dostałem maila potwierdzającego wygranie aukcji, więc wszedłem na allegro i patrzę, a tam, że aukcja jeszcze się nie zakończyła i że kończy się dzisiaj (o tej samej godzinie - moja oferta też jest z poprawną datą etc. Jak to jest możliwe?

Chyba nie miałem halucynacji; wyraźnie uczestniczyłem w zakończeniu tej aukcji, a tutaj dzisiaj nagle, że trwa o jeden dzień dłużej. To są jawne kpiny przecież
