Cześć,
od kilku dni intensywnie używam Technicsa SL-7 i zauważyłem w jego pracy pewną prawidłowość. Po ciągłym odsłuchaniu dwóch płyt temperatura talerza zbliża się do 35 stopni, co oczywiście oddziałuje na płytę.
Przy temperaturze w pokoju na poziomie 25 stopni, próbowałem postawić gramofon na stópkach, odizolować od źródeł ciepła, i powiedzmy, że z grubsza dało mi to "oszczędność na poziomie 2-3 stopni.
W związku z powyższym mam kilka pytań:
- czy taka temperatura pracy dla tego modelu jest ok?
- czy temperatura 35 stopni jest zdrowa dla odsłuchiwanych płyt? Czytałem w sieci, że 35 stopni to granica dla ich przechowywania. Zastanawiam się, czy może to mieć w dłuższej perspektywie negatywny wpływ na winyle.
Poprzednio używałem także linearnego Grundiga PS 30, od którego po pewnym czasie pracy czuć było plastikiem, ale którego talerz, z uwagi na budowę (aluminiowa rama przykryta niezbyt grubą gumą, brak tylu układów scalonych pod spodem) nie przyjmował aż tyle ciepła.
Z góry dziękuję za odpowiedzi na powyższe pytania. Pozdrawiam!
Technics SL-7 i temperatura pracy | nagrzewanie się talerza
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 sty 2020, 21:55
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Technics SL-7 i temperatura pracy | nagrzewanie się talerza
Tak? W jaki sposób?Erwin_Tale pisze: ↑25 sty 2020, 14:57temperatura talerza zbliża się do 35 stopni, co oczywiście oddziałuje na płytę.
Czy gramofon może stoi na wzmacniaczu albo blisko kaloryfera?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 sty 2020, 21:55
Re: Technics SL-7 i temperatura pracy | nagrzewanie się talerza
Gramofon stoi na centymetrowej półce, pod którą jest wzmacniacz. Patrząc na wartości graniczne - od spodu gramofonu do górnej pokrywy wzmacniacza są 3 centymetry, oddzielone centymetrowym drewnem bambusowym. Tył gramofonu jest jakieś 16 centymetrów od grzejnika, przy czym po drodze jest centymetrowa, drewniana płyta maskująca grzejnik, z ponacinanymi na niej otworami, które - na wysokości gramofonu - osłoniłem centymetrową tekturą, by nieco odizolować źródło ciepła.
Co to oddziaływania na płytę - masz rację - moja logika przeszarżowała. Prostuję więc - czytałem, że taka temperatura może niekorzystnie odbić się na stanie płyty, ale chciałbym uzyskać potwierdzenie, czy rzeczywiście tak jest.
Dziękuję za odpowiedź.
Co to oddziaływania na płytę - masz rację - moja logika przeszarżowała. Prostuję więc - czytałem, że taka temperatura może niekorzystnie odbić się na stanie płyty, ale chciałbym uzyskać potwierdzenie, czy rzeczywiście tak jest.
Dziękuję za odpowiedź.
- Myszor
- Posty: 10521
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Technics SL-7 i temperatura pracy | nagrzewanie się talerza
35C nic płycie nie zrobi. Sugerujesz że talerz sam się grzeje? Przenieś gramofon w inne miejsce i puść parę płyt nawet bez podłączenia do wzmacniacza to się przekonasz.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 22 sty 2020, 21:55
Re: Technics SL-7 i temperatura pracy | nagrzewanie się talerza
Ok, dzięki za informację nie ustaję w próbach, ale śpię trochę spokojniej