MISSE pisze: ↑19 sty 2020, 20:34
Konstrukcja podobna lub bliźniacza jak w Technicsach(205mk3-4 choć to nie MM) i kilku modelach Signeta - tu będzie potrzebny komentarz Wojtka co kto komu zakosił, kiedy i dlaczego
Konstrukcja podobna, ale tylko z zewnątrz

Fakt faktem, nie wszystkie wkładki tego typu posiadały np. regulację azymutu czy overhangu.
Ogólnie idea wkładki zintegrowanej z headshellem jest bardzo przekonywująca - odciąża użytkownika od kwestii zadbania o sensowny koszyk i montaż, a zarazem zapewnia bardziej bezpośrednie połączenie elektryczne między generatorem, a ramieniem. Łatwiej też zniwelować rezonans wynikający ze zastosowanego sprzętu montażowego (śrubki, headshell).
Historycznie patrząc, przypuszczam że pierwszą hi-endową japońską wkładką ze zintegrowanym headshellem był Technics EPC-100C (1976).
Zaraz potem pojawił się Grace SF-90 (1977), która była niczym innym jak Grace F-9L w wersji ze zintegrowanym headshellem.
W tym samym roku również Glanz zapakował swoje autorskie generatory typu MF w tego typu format (seria G-3/5/7).
Victor natomiast zaprezentował serię zintegrowanych wkładek U-1/2.
AT-34 trafiła na rynek w grudniu 1977 roku.
Była to nie tylko pierwsza japońska MC zintegrowana w headshell SME, ale również pierwsza wkładka MC od Audio-Technica.
Faktycznie, był tam "tylko" eliptyk (0.2x0.7), ale też trzeba pamiętać że ówcześnie firma i tak nie oferowała nic bardziej zaawansowanego niż Shibata.
W 1978 roku pojawiły się kolejne wkładki MC w zintegrowanej formie, m.in. legendarny FR-7 od Fidelity Research czy Yamaha MC-1X.
Po stronie wkładek MM pojawiły się m.in. Technics EPC-100C mk2 oraz... AT-25.
AT-25 miała praktycznie taką samą budę co AT-34, tyle że w środku siedział generator MM.
Generator bardzo wysokich lotów, gdyż jest to wkładka o bardzo niskiej indukcyjności (85mH), podobnie jak wypuszczona nieco wcześniej Technics EPC-205C-II-L (45mH).
Dodatkowo, razem z AT-25 debiutował szlif MicroLine. M.in. dlatego też wkładka ta w dniu premiery była droższa od AT-34.
Igła jest przykręcana do body poprzez śrubkę, podobnie jak przy Denon DL-107, Technics EPC-100 czy ADC TRX.

- Audio-Technica AT-25
Tym razem jednak AT nie skończyła tematu na jednym modelu (jak przy AT-34), a całej nowej serii, od AT-22 po AT-25.
Różnice?
AT-23 i AT-25 były zintegrowane. AT-23 miała ciut większy diament, choć nadal był to szlif ML.
AT-22 to AT-23 w wersji na mocowanie 1/2''. Analogicznie, AT-24 to niezintegrowana wersja AT-25.
Następca AT-34 pojawił się w 1980 w formie lekko poprawionej AT-34E II. Była to również wkładka zintegrowana.
W 1981 zaś Audio-Technica zdecydowała się zapakować swój generator MC w body umożliwiające montaż 1/2''.
Takim sposobem na rynku pojawiła się oferowana do dziś AT-33.
Zupełnie nieprzypadkowe więc jest, że AT-33E ma bardzo zbliżone parametry do AT-34.
Na pierwszą wkładkę MC od AT ze szlifem ML trzeba było niestety poczekać aż do 1985 roku, kiedy to wypuszczono AT-33ML.
Porównanie brzmienia z AT-15/20 jest jak najbardziej trafne, gdyż twórcom AT-34/33 przyświecało to samo "brzmienie".
AT zmieniła kierunek czy też swój "house sound" dopiero przy MM-kach serii AT-1x0 oraz wkładkach MC serii AT-OC9.
Jeszcze taka ciekawostka na koniec - już w 1967 japońska firma Supex z modelem SD-1000T próbowała zmałpować design Ortofonów SPU (zintegrowany headshell posiadał wbudowany transformator), jednak wkładka ta nie osiągnęła komercyjnego sukcesu i już w następnym roku została wycofana z produkcji.
Dlaczego dzisiaj już praktycznie nie robi się zintegrowanych headshelli kierowanych na rynek hi-end?
Przypuszczam że ma to duży związek z ilością dostępnych gramofonów z ramionami niekompatybilnymi ze standardem mocowania SME.