Nie miałem u siebie Blacka, ale Red, Blue i Bronze tak.
Cóż mogę powiedzieć - raczej cała seria 2M to z zamysłu efekt wzięcia w garść wkładki OM i pokręcenia gałkami korektora

Ale dlatego też nowa seria 2M ma chyba więcej zwolenników

Konstrukcyjnie nic nowego tutaj nie doszło - ot rezygnacja z lekkiej wagi i lekko zmniejszona podatność.
Z drugiej strony 2M Black możemy zawdzięczać powrót szlifu Shibata do łask.
Jestem przekonany że tylko z tego względu Audio Technica przywróciła Shibatę do swoich wkładek.
Z trzeciej strony, zawsze uważałem decyzję przejścia ze szlifu FG70 na Shibatę w topowym modelu nowej serii za kuriozalną, ale chyba należy przyjąć że Ortofon wie co robi.
Z czwartej strony (i to jest ciekawe) - nowe Shibaty częstokroć wychodzą drożej niż takie FG, ML czy SAS.
Widać to nie tylko u Ortofona, ale też u AT czy nawet JICO (nie sprawdzałem cen u Namiki).
Patent JVC/Namiki ponoć wygasł parę lat temu, więc kwestia jakichś dodatkowych opłat licencyjnych chyba odpada.
Dlaczego tak jest?
Sztuczne pompowanie ceny czy też może trudniej jest oszlifować diament na Shibatę niż na Micro Ridge?
Jeszcze nie wiem
