Ostatnio oglądałem...

[Myszor]

Irlandczyka zaplanowałem na święta. Martin i Quarter dzięki za recki. Lubię wolne kino.
Na noże ponoć petarda.

[Andy05]

Na noże ponoć petarda.

Jak ktoś lubi stylistykę Conan Doyle (ja lubię) - to warto. Widziałem w Łykend
Plan był - http://www.teatr.kalisz.pl/spektakle/godzina_spokoju/ ale do końca roku "brak miejsc" -

[wojtekf]

Fakt - efekty odmładzania aktorów wyszły super.

Szczerze? O efektach dowiedziałem się już po obejrzeniu filmu. Najwyraźniej nie szło z nimi w parze odmłodzone aktorstwo Ten zabieg (aktorzy grający dużo młodsze od siebie postacie) w ogóle do mnie nie przemówił.

[wojtekf]

4. Star Wars: The Mandalorian.
Petarda jakich mało! O Tak! Jestem fanem SarWars a ten serial jest dla mnie powrotem do starej dobrej "New Hope".

To nie jest powrót do starych, dobrych SW. To jest coś zupełnie nowego.
Tak naprawdę to jest westernowa klasyka zrobiona w świecie Star Wars. Nawet muzyka momentami brzmi jakby Ennio Morricone komponował

[jaca1970]

westernowa klasyka

No jest trochę westernowego dobra i zła,
ale co tam, lepsze to sto razy od cyfrowych eksperymentów Lucasa z cz 1.... 2.... 3....

[gravediggie]

Pół Wieku Później - czyli fanowski Wiedźmin

https://www.youtube.com/watch?time_cont ... =emb_title

Nie oglądałem jeszcze, podejdę do tematu wieczorem. Opis tutaj:
https://www.onet.pl/film/onetfilm/pol-w ... l,ddf42670

[dale]

Jestem "po"....
Na świeżo, oczywiście - moim zdaniem, ale chyba wiem co mówię, bo na Sapkowskim zeszła moja młodość
- realia i świat Wiedźmina - idealnie weszli w klimat, doskonale oddali realia, słownictwo i nawet zróżnicowali akcent. Klimat - niesamowity ...
- fabuła - często wysokobudżetowe produkcje mają gorszą...
- stroje - wymiatają - żadnej masówki, widać technologię epoki i realia miejsca akcji
- inscenizacja walki - wymiata- a mówię to jako były, wieloletni rekonstruktor, i to jeszcze z czasów kiedy traktaty szermiercze tłumaczyło się na polski

Słowem, gdyby tylko mieli zaplecze "tuby kurskiego", dzieło wymiotło by wszelkie "Ogniem i mieczem" - było by porównywalne do ekranizacji Władcy pierścieni...

[gravediggie]

O widzisz, to definitywnie wieczorem zapodam, dzięki

wymiotło by wszelkie "Ogniem i mieczem"

oj nie mów.. ekranizacje Ogniem i Mieczem i Potop wymiatają IMHO. Daniel Olbrychski jako Kmicic łojący armatę ze szmaty...piękna sprawa

[dale]

Widzisz, Olbrychski zawsze grał dla siebie, napawał się brzmieniem własnego głosu, miał za sobą lata szkoły, każdy gest był wyćwiczony, kadżda poza wyuczona. A tutaj mamy naturszczyków, ludzi którzy wczuwają się w postać i żyją nią, myślą, mówią i zachowują się jak ona...

To tak, jak byś oglądał spektakl w wiedeńskiej operze - z Olbrychskim w roli głównej i ...
wyjrzał przez okno wprost na świat z książek Sapkowskiego.
W sumie to dobrze że Andrzej Sapkowski nie przyłożył do tego ręki, bo by kasa weszła do gry...

ps. przepraszam bardzo, za być może niewłaściwy ton wypowiedzi, ale jestem cholernie rozgoryczony że takie filmy powstają zupełnie bez wsparcia instytucji, na którą idą moje pieniądze, a która stała się propagandową tubą systemu...

[Myszor]

O jakim filmie prawicie ?

[dale]

Myszor https://www.youtube.com/watch?time_cont ... =emb_title
ale jak nie znasz i nie lubisz Sapkowskiego, to nie podejdzie...

[Zeroqll]

Irlandczyka oglądałem w dniu premiery i tak jak większość filmów Scorsese trzyma on wysoki poziom. Fabuła prowadzona jest powoli, dla osób zainteresowanych tematem Hoffy i o co z nim tak naprawdę chodziło to "must see". Znakomici Pesci i Pacino. Niestety największa bolączka filmu to De Niro, niepasujący do roli i aktorsko średni, odstający od kolegów z planu, bo Ci są magnetyczni, a główny bohater nijaki. Gdyby nie to to film byłby bardzo dobry.

[SimonTemplar]

Niestety największa bolączka filmu to De Niro, niepasujący do roli i aktorsko średni, odstający od kolegów z planu

Czyli nie tylko ja tak go odebrałem...

Jestem "po"....

O kurka! nie wiedziałem że coś takiego wyszło.
Już się za to biorę

[Myszor]

Myszor https://www.youtube.com/watch?time_cont ... =emb_title
ale jak nie znasz i nie lubisz Sapkowskiego, to nie podejdzie...

Mnie nie weźmie ale po tym co przeczytałem w ostatniej Angorze jestem pełen podziwu dla gosci.

[gravediggie]

Obejrzałem co zalinkowałem. Podobało mi się umiarkowanie. Trzeba oddać twórcom szacunek. Gra aktorów nie przeszkadzała mi. Fajne zdjęcia, fajna fabuła. Jedyne co naprawdę przeszkadzało mi to niezgodność architektoniczna. Reszta do przełknięcia. Fajnie że ten film powstał, choć fascynację twórczością Sapkowskiego mam już dawno za sobą. Zobaczymy jak sobie Netflix poradzi. Generalnie trudny temat widzę.