Wymiana zewnętrznych przewodów sygnałowych

[AndrzejM123]

Chciałbym wymienić przewody sygnałowe w gramofonie z profilu. Niby wszystko jest ok, ale wydaje mi się, że po ok 40 latach fabryczne przewody już trochę straciły na właściwościach i na nowym okablowaniu powinno być lepiej. Czy taki kabelek: https://allegro.pl/oferta/sommer-onyx-2 ... 5848586789 z wtykami Neutrik będzie dobrą opcją? Ewentualnie proszę o polecenie czegoś innego dobrej jakości w przyzwoitej cenie.

[cobra]

Przewód będzie ok.

[AndrzejM123]

Dzięki.
Zakładając, że oryginalne przewody są sprawne, czy wymiana może przynieść poprawę? Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?

[Wojtek]

Zależy co chcesz poprawiać. Kontrowersyjny temat.

[AndrzejM123]

Oczywiście o poprawę jakości dźwięku chodzi Zastawiam się, czy w ogóle, ewentualnie na ile, stare okablowanie może degradować dźwięk? Interesują mnie wasze doświadczenia. Nie wiem, czy jest sens się w to bawić?

[Zeroqll]

Jeżeli masz zamienić na byle co dla samej zamiany to lepiej tego nie robić, ewentualnie same wtyczki wymień.

[Peliks]

Na pewno taka wymiana poprawia estetykę gramofonu i samopoczucie właściciela.

[Wojtek]

Oczywiście o poprawę jakości dźwięku chodzi

Bardzo szerokie pojęcie

[AndrzejM123]

Kiedyś nie było czegoś takiego jak np.: miedź OFC, a i pewnie technologia produkcji przewodów trochę się zmieniła przez te 40 lat. Po prostu zastanawiam się na ile taki przewód mógł się utlenić i pogorszyć swoje parametry? Nie zależy mi na estetyce czy poprawie samopoczucia. Po prostu nie chciałbym, żeby sygnał był niepotrzebnie degradowany przez kiepskie okablowanie. Skoro piszecie, że nie to nie ma wpływu, więc nic nie będę zmieniał. Dziękuję.

[wydra]

Można to zmierzyć, jeśli nowy przewód będzie miał mniejszą rezystancję i pojemność to będzie lepiej, a napewno inaczej

[trafalgar]

Ja byłem zmuszony wymienić ori przewód ,gdyż jedna z żył przewodu była prawdopodobnie przerwana i nie grał jeden z kanałów.Odciąłem z jednej strony wtyczkę minijack ,zarobiłem i wlutowałem przewód co miałem pod ręką,Teraz grają oba kanały,ale jest problem .Wraz ze wzrostem siły głośności(volume) narasta tzw. buczenie w głośnikach.Jest ono niepokojące wyraźne.Dodam iż ten przewód "nowy" co go wlutowałem nie miał praktycznie ekranowania tylko tę plastikowo -gumową otulinę i na domiar tego żyły zarówno masy jak i sygnału są zdecydowanie cieńsze niż w tym przewodzie oryginalnym.Czy to może być powodem owego buczenia w kolumnach?

[Bacek]

A jak masz poprowadzone uziemienie? Przylutowując kabelki nie popsułeś go przypadkiem. Bo za humm prędzej będą odpowiadały problemy z uziemieniem gramofonu niż sam kabelek sygnałowy

[trafalgar]

A jak masz poprowadzone uziemienie? Przylutowując kabelki nie popsułeś go przypadkiem. Bo za humm prędzej będą odpowiadały problemy z uziemieniem gramofonu niż sam kabelek sygnałowy

Nie ma opcji .Nawet sie nie zbliżyłem do niego.

[wydra]

A jak masz poprowadzone uziemienie? Przylutowując kabelki nie popsułeś go przypadkiem. Bo za humm prędzej będą odpowiadały problemy z uziemieniem gramofonu niż sam kabelek sygnałowy

Nie koniecznie, nieekranowany cienki przewód może zbierać zakłócenia z zewnątrz a później odpowiednio wzmocnione mogą dawać takie efekt soniczny, przecież napięcie z sieci taki właśnie ma dźwięk brumu. Brum to nie zawsze pętla masy czy brak uziemienia

[trafalgar]

A jak masz poprowadzone uziemienie? Przylutowując kabelki nie popsułeś go przypadkiem. Bo za humm prędzej będą odpowiadały problemy z uziemieniem gramofonu niż sam kabelek sygnałowy

Nie koniecznie, nieekranowany cienki przewód może zbierać zakłócenia z zewnątrz a później odpowiednio wzmocnione mogą dawać takie efekt soniczny, przecież napięcie z sieci taki właśnie ma dźwięk brumu. Brum to nie zawsze pętla masy czy brak uziemienia

Czyli polecasz wymienić przewód np.na taki jak z pierwszego postu?