Nowy Dual czy odrestaurowany?

[Maciucha67]

Witam wszystkich,

Śledzę to forum od jakiegoś czasu z myślą o kupnie "rozsądnego" gramofonu i rozwianiu moich dylematów, ale się nie da.

Chciałbym spytać czym różni się używany, odrestaurowany przez fachowca Dual CS435 (bo na niego jestem w zasadzie zdecydowany) od nowego Thorensa DT-170-1 oraz Dual CS455 od DT-190-2? Sprzęt po renowacji kosztuje odpowiednio 1299 zł i 1499 zł, natomiast nowe Thorensy odpowiednio 1599 i 1699.

Są to różnice znikome porównując sprzęt nowy i, powiedzmy 30-letni.

Mój dylemat pojawił się w momencie kiedy ktoś stwierdził, że są to praktycznie odpowiedniki. Rozumiem pracę włożoną w odrestaurowanie sprzętu, materiały i cały proces renowacji, ale tu jest sprzęt nowy! Więc skoro są to te same sprzęty, a różnica w cenie niewielka to czy nie warto brać nowego?

[zbyszek1982]

CS455 miałem, kupiłem za 250zł.
W tych gramofonach nie warto inwestować w żadną renowację, bo to nie ta klasa sprzętu.
Jak jest sprawny to podstawowy serwis sprowadza sie do czyszczenia i regulacji.

Dzisiaj za wszystko wołają więcej niż kilka lat temu, ale więcej jak 700-800zł za CS455 w stanie igła to już szukanie naiwnego.

[domibobi]

Jakbyś się zdecydował trochę wcześniej to ceny były troszkę niższe. Ja w październiku załapałem się na cenę 1000 zł (zniżka 100 za powołanie się na winyl.net) za cs435. Wtedy była to zdecydowana różnica w porównaniu z Thorensem. Więc ja nie miałem takiego dylematu. Jedno co bym Ci radził to rezygnacja z proponowanego wbudowanego przedwzmacniacza i zakup czegoś polecanego na forum. Ja jestem obecnie na etapie wymontowywania. Jakbym to ogarnął wczesniej, 100została by w kieszeni.

[Maciucha67]

...ale więcej jak 700-800zł za CS455 w stanie igła to już szukanie naiwnego...

To jak to jest, że w serwisie aukcyjnym polecany przez Was kolega oferuje te Duale w podanych przeze mnie cenach i ma tyle pracy, że trzeba miesiąc czekać? Nie rozumiem fenomenu...

[Maciucha67]

Preampa nie potrzebuję, ale to różnica tylko 100 zł

[zbyszek1982]

To jak to jest, że w serwisie aukcyjnym polecany przez Was kolega oferuje te Duale w podanych przeze mnie cenach i ma tyle pracy, że trzeba miesiąc czekać? Nie rozumiem fenomenu...

Kiedyś oferował dużo taniej. Nie chcę wnikać w czyjeś motywacje, ale może po prostu zwęszył interes, albo zarabia w ten sposób na życie i taniej się mu nie kalkuluje. Może liczy sobie 400 zł za godzinę własnej pracy. To, że gościu poskładał jeden z trzech szrotów i nazywa to renowacją nie jest tu żadnym argumentem przemawiającym za taką wyceną.
Dla mnie wspomniane modele nie są po prostu tyle warte, bo to podstawowe gramofony zapewniające minimum przyzwoitości technologicznej i poprawny odsłuch.

[Maciucha67]

W takim razie ponawiam moje pytanie: czy nie opłaca się więc bardziej kupić nowego Thorensa?
Czy diabeł znowu tkwi w szczegółach...

[zbyszek1982]

Thorensa w ogóle się nie opłaca kupować.

Tu masz Duala cs455 pod marką Grundig za 629 zł https://allegro.pl/oferta/gramofon-grun ... 8654759476
Sprzedawca ma 100% pozytywów.

[Maciucha67]

Thorensa w ogóle się nie opłaca kupować.

Ze względu na cenę czy jednak to nie to samo co Dual?

Tu masz Duala cs455 pod marką Grundig...

Dzięki, przyjrzę się

[zbyszek1982]

Ze względu na cenę czy jednak to nie to samo co Dual?

Ze względu na cenę. Te gramofony wyjechały z tej samej fabryki.

W dziale giełda forumowicz sprzedaje porównywalny/lepszy sprzęt za jeszcze mniej.
viewtopic.php?f=59&p=269292#p267441

[Wojtek]

Pozwoliłem sobie zmienić tytuł tematu i wydzielić dyskusję.

[Obywatel]

To jak to jest, że w serwisie aukcyjnym polecany przez Was kolega oferuje te Duale w podanych przeze mnie cenach i ma tyle pracy, że trzeba miesiąc czekać? Nie rozumiem fenomenu...

Fenomen polega na tym, że masz absolutną gwarancję, że serwis / renowacja zostanie przeprowadzona rzetelnie, z najwyższą dbałością i przy użyciu dedykowanych materiałów, chemii i oprzyrządowania. U Esdarka po prostu nie ma lipy, w przeciwieństwie do wielu innych niby renomowanych serwisów, które po wzięciu pod lupę ich roboty okazywały się dużo mniej fachowe niż deklarowały.

Natomiast to, że Duale z serii 415, 435 i 455 nie są warte większych pieniędzy, to zupełnie inna sprawa.

[tuczi77]

Zapomnij o tych gramofonach i zacznij szukać używanego w tym budżecie. Tutaj masz odpowiedni pod względem budżetu wątek:
viewtopic.php?f=46&t=3201

[olsza84]

Za 435 można dać 3 stówki Za 455 może z 500-600 zł. Pomijam kwestie renowacji bo to każdy sam sobie wycenia i wiadomo, że robota kosztuje. Sam też nie sprzedam Duala w cenie jak jakiś szrot na allegro, jeżeli wiem jaką pracę przy nim wykonałem i ile poświęciłem czasu.

[Wojtek]

esdarek nie wyspecjalizował się w Dualach tej serii dlatego że są jakieś zajebiste.

Wyspecjalizował się głównie dlatego, że może relatywnie tanio pozyskać używane egzemplarze (czy też "dawców"), a później za 5-6x włożonej kasy sprzedać egzemplarz odrestaurowany.

Od czasu do czasu ludki się dziwią czemu esdarek nie robi tego samego z Thorensami, Lenco, czy innymi Dualami.
Jak ma się wyższą cenę startu to cena końcowa musiałaby być jeszcze wyższa - a z tym już jest większy problem przy zbycie

Tak więc chyba "fenomen" polega głównie na tym że jak na nowe/odnowione sprzęty przy tym poziomie jakości wykonania są one OK, także cenowo. A zarazem nie jest to towar made in China czy gorszy jakościowo podstawowy PJ czy Rega.