Wczoraj udało mi się wreszcie spotkać ze Zbyszkiem i odebrać Brauny, przy okazji miałem też możliwość posłuchania wychwalanych tu na forum Snell'i .
Chciałbym tu podziękować koledze za super przyjęcie, za poświęcony czas, za wspólne słuchanie muzyki.
Wróciłem do domu bogatszy.... i nie chodzi tylko o nowe paczki, posłuchałem kilku płyt o których istnieniu nie miałem pojęcia, poznałem nowy (dla mnie) sprzęt i zupełnie inną koncepcję grania. No i oczywiście poznałem nowego kolegę, który okazał się bardzo miłym człowiekiem o dużym współczynniku zajawki muzycznej
PS. Pozdrowienia dla kotów - moich dobroczyńców
