Wczoraj udało się i dostałem paczkę wkładek po wizycie u Tomka
Na pierwszy ogień wkładka MF od Glanz'a. To taka ciekawostka do zbadania przez Wojtka. Wkładka wymyślona po Epoce; Niemiecka choć niby produkowana w Japonii; palce maczał w tym Astatic który miał i igły i body
Nie ma zbyt wielu informacji o wkładkach ani o igłach

; Trzy razy robiłem podejście i dopiero trzeci model nadawał się do naprawy
Glanz G-40EX z oznaczenia wynika tylko, że igła Line Contact choć inne źródła mówią, że to nagi eliptyk ???
Po remoncie dostała klejoną Shibatę
Wrażenia: KOPARA OPADA

; Dawno nie było takiego zaskoczenia. Naprawdę za niewielkie pieniądze(no chyba, że ktoś ma trzy razy pecha) wkładka TOP. Bardzo niskie zejście i pełna kontrola, nie ma buczenia i dominacji, dużo lepszy dół niż w ADC i EMPIRE (piszę tylko o top modelach), osobiście przypomina mi Pickeringa i Stantona(np.HZ981). Góra nie natarczywa ale bardziej ostra niż w Ortofonie. Przyjemność słuchania i brak efektu znudzenia. Po długich bojach - do saksofonu z kontrabasem nie pasuje ale to nie SPU