Naprawa płyt

[Therion]

Zauważyłem, ze nie ma takiego tematu a po raz kolejny udało mi się naprawić winyla.

Usterka banalna, na ulubioną płytę spadła mi szczoteczka do czyszczenia płyt. Odsłuch: ok 12 głośnych pyknięć na cichym fragmencie utworu (Prawo Murphiego) . Na zdjęciu to ta biała plama przed igłą.

Przeleciałem uszkodzenie wykałaczką. Wzdłuż rowków i tylko na tym uszkodzonym fragmencie. Ponowny odsłuch : dwa ciche pykniecia. Zapuściłem po kolei każdy typ igły. W sumie, utwór odtworzyłem ok 6 razy.

Teraz słucham 7dmy raz - nie jestem w stanie wskazać momentu uszkodzenia. Uff...

Macie jakieś swoje sposoby naprawy winyli?

[Wojtek]

No i spoko, tak się robi.

[RadTang]

Ja miałem to szczęście, że jak mi szczoteczka zarysowała płytę to nic nie słyszałem. Nie słyszałem o sposobie z wykałaczką ale zapamiętam.

[mirhon]

A co zrobić z dość dużym (odpryskiem) winylu - tak na oko z 2x1 mm?
Mam jedną płytę na której mi zależy w stanie NM i na początku mam odprysk (ubytek), który powoduję że początek utworu tak paręnaścię sekund jest stracone bo w tym miejscu się zapętla.
Coś da się się tym zrobić?

[Wojtek]

Cykniesz foto?
Płyta NM z wadą fabryczną

[mirhon]

Płyta NM z wadą fabryczną

Jak płyta przyszła (via discogs) to była ok (pomijając kurz), niestety myłem w jednym ze sklepów gdzie mają myjkę ultradźwiękową i z tą płytą były problemy, myjka nie obracała tak jak powinna i płyta stała w miejscu, sprzedawca majstrował z myjką i płytą (dociskał ją w szczelinie myjki) i chyba coś nie poszło...
W domu zorientowałem się że mam ten odprysk... reklamować raczej nie będę bo to by chyba było kopanie się z koniem...
Jak będę w domu do postaram się cyknąć fotkę.

[Wojtek]

Pechowo. Ja wiem że jesteś przeciwny, ale może po tych przejściach jednak przemyślisz sprawę samodzielnego mycia w domu?

[mirhon]

Mam myjkę z odsysaniem.
Do tej pory płyty z giełdy, discogs itp myłem za 1 razem ultradzwiekowo, kolejne mycia i nowe płyty myje już w domu.

[mirhon]

Robione komórką... g..o widać. Jest zaraz za rozbiegówką.
Postaram się to opisać. Z kształtu taka łezka 2 na 1 mm. Trudno powiedzieć czy to wgłębienie bo to wygląda jakby od połowy się łuszczyło... coś tak jak odprysk na lakierze
Czy winyl schodzi warstwami?

[Dragant]

Bardzo możliwe, że wcześniej był tam jakiś pęcherz powietrza. Myjki ultradźwiękowe są fajne, ale nie do płyt z takimi wadami, gdyż właśnie powodują pęknięcia pęcherzy, które są blisko powierzchni płyty.

[blispx]

A w jakiej myjce to było myte jeśli można wiedzieć? Płyta jest prosta czy krzywa?

Raczej uszkodzenie mechaniczne, na 2,5k LP jeszcze mi się nie zdarzyło takie coś przy myciu sonicznym i to dość agresywnym 15min 1RPM i ~50W/litr (~300W/6L), trzeba uważać na temperatury podczas kawitacji, np w takim Degritter pompa wymienia schładzając wodę podczas procesu dla 1-2L pojemności tanka i ~300W to KONIECZNOŚĆ to samo w myjkach od KL które są wg mojej opinii konstrukcyjnie niepewne , musiałbym mieć i przetestować pod kątem wlotu płyty i prowadnic, pofalowane płyty mogą się tam ocierać o wlot

[mirhon]

Vinyl cleaner pro :
https://www.audiodesksysteme.de/de/
Płyta prosta, ale bardzo cienka. Przy suszeniu maszyna nie była w stanie obracać płyty. Obsługa 2 razy puszczała program, za każdym razem przy suszeniu gdy przestawało kręcić obsługujący w sklepie majstrował przy płycie dociskając ją we wgłębieniu maszyny.
Ten odprysk jest symetryczny po obu stronach płyty. Na jednej stronie jest ciut mniejszy.

[blispx]

tak jak mówiłem mechanicznie Ci uszkodzili, ta myjka nie ma nic wspólnego z ultradzwiękami no chyba że mi ktoś wyjaśni jak zasilają przetworniki tym zasilaczem 24V 2A DC czyli ~50W to może uwierzę

[Wojtek]

Mirhon był wielokrotnie namawiany by ogarniał mycie samemu zamiast każdorazowo lecieć do "fachowców".
Tak to się kończy potem

[MaciejT]

Czasem zdarza się uszkodzenie mało widoczne. Igła haczy, albo coś pyka a gołym okiem trudno cokolwiek dojrzeć. Myślę o zakupie lupy lub prostego mikroskopu na usb:
https://allegro.pl/oferta/okulary-serwi ... 5971232887
https://allegro.pl/oferta/mikroskop-cyf ... 8169978921

I tutaj rodzi się pytanie do osób, które miały do czynienia z tym sprzętem. Czy to nadaje się do takiego zastosowania jak pisałem? Obawiam się mianowicie, że aby cokolwiek zobaczyć, trzeba bardzo blisko przysunąć soczewkę do płyty. A wtedy może braknąć miejsca na wykałaczkę i swobodę ruchu. Dobrze myślę, czy moje obawy są bezpodstawne? Nada się czy nie?