tristan86 pisze: ↑23 lip 2019, 13:32
To już 3 egzemplarz tego albumu. 2 poprzednie były krzywo wytłoczone i było kiwanie na boki + zniekształcenia. Oddałem, teraz mam to.
No-Solace odpisali, że to wada produkcyjna i nie ma wpływu na jakość muzyki. Pięknie. Po pierwsze ma, po drugie jaką wartość kolekcjonerską mają płyty porysowane już w fabryce?
To nie ma żadnego znaczenia, czy wada produkcyjna ma wpływ na jakość muzyki (zwłaszcza, że ma), nie ma znaczenia też wartość kolekcjonerska.
Faktem jest to, że zamawiałeś towar nowy, w pełni wartościowy i wolny od wad. I takiego wymagasz, albo zwrotu pieniędzy (zwłaszcza w tym momencie, kiedy wymieniają już któryś z rzędu raz i nadal jest źle).
Teraz pozostaje inne pytanie - czy kolejne wymiany coś dadzą? Bo może jakaś część nakładu ma takie albo inne wady? Zwłaszcza że sam przyznajesz, że widzisz jaka niska jest jakość (a raczej - kontrola jakości) przy współczesnych wydawnictwach...
RadTang pisze: ↑23 lip 2019, 20:50
W przypadku CD to się chyba nie zdarza aby nowa była uszkodzona
A jednak, zdarza się, raz mi się zdarzyła płyta z ryskami, kilkukrotnie zdarzyły się nowe płyty CD, które są "krzywe" i wyją w napędzie. Niestety jakość współczesnych CD jest również niższa niż kiedyś...