Wydane przez niemiecką wytwórnię, jako CD Bootleg w 2004 roku, a na Discogs zakaz sprzedaży.

Niemniej jednak, jak wszystko tego Gościa warte posłuchania. Nagrane na żywo w Minneapolis w kwietniu 91.
Mam ten CD - nie wiedziałem, że była też kaseta, nigdzie nie widziałem wersji MC. Na koncercie, niestety, nie mogłem być, bo w tamtym czasie (tj. w 1997), nie za bardzo było mnie stać na bilet.
Moim zdaniem warto, choć płyta jest nierówna, z naprawdę dobrymi trzema, czterema utworami, ale posłuchawszy sam wyrobisz sobie zdanie. Ja nie namawiam, ale polecałbym jeszcze Pride i The Visitor. Tych słuchałem.
Chyba chodzi o Immortal i faktycznie nie zachwycała, ale mieszanie składem zawsze odbija się czkawką.zbyszek1982 pisze: ↑10 lip 2019, 22:00Mam jakąś ich płytę w wersji promo (z grubasem na okładce). Nie da się tego słuchać