Mnóstwo muzyki nie zostało wydane na winylu albo wydane w tak ograniczonym nakładzie, że by to kupić teraz to trzeba być sułtanem przynajmniej. Zatem zakładam wątek by ta muzyka mogła się pojawić i przypomnieć o sobie. Może się przyjmie

Płyta jest płyta. Ważne by kręcić. Pewnie też macie sporo takich pochowanych po szafach
Tori Amos „Tales of a Librarian”.
Nigdy nie wydane na LP. Może dlatego że to kompilacja.