kiedy plyta przestaje grac a ramie idzie do gory
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 19:32
kiedy plyta przestaje grac a ramie idzie do gory
Mam takie pytanie - czasem kazdemu z nas sie zdarza posluchac nieco glosniej muzyki z plyty. I czasem tez nie zdazymy przyciszyc wzmacniacza zanim igla nie podejdzie do gory. Wiadomo, ze dla glosnika, szczegolnie basowego, przy wiekszej mocy jest to dosc drastyczny moment - membrana dostaje mocnego uderzenia. Macie jakies sposoby na przynajmniej czesciowe obejscie tego problemu bez musu bycia przy sprzecie w trakcie koncowki plyty i glosniejszym sluchaniu?
- Sindsoron
- Posty: 1346
- Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
kiedy plyta przestaje grac a ramie idzie do gory
Filtr Subsoniczny we wzmacniaczu.Argenteum Astrum pisze: Macie jakies sposoby na przynajmniej czesciowe obejscie tego problemu bez musu bycia przy sprzecie w trakcie koncowki plyty i glosniejszym sluchaniu?
Collection
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
kiedy plyta przestaje grac a ramie idzie do gory
Argenteum chodzi chyba o ten charakterystyczny "pierd" jak igła dochodzi do końca rowka 
Filtr subsoniczny pomoże, ale to albo musiałby już na starcie go załączyć, o ile posiada, albo może ma w swoim systemie załączony na stałe i tak, albo dopiero przy końcu odtwarzania, co wiąże się z takim samym problemem jak podniesienie ramienia przed końcem
Lepszy sposób: wyregulować punkt załączenia się auto-stopu (o ile się da) tak by ramię podniosło się wcześniej.

Filtr subsoniczny pomoże, ale to albo musiałby już na starcie go załączyć, o ile posiada, albo może ma w swoim systemie załączony na stałe i tak, albo dopiero przy końcu odtwarzania, co wiąże się z takim samym problemem jak podniesienie ramienia przed końcem

Lepszy sposób: wyregulować punkt załączenia się auto-stopu (o ile się da) tak by ramię podniosło się wcześniej.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 19:32
Re: kiedy plyta przestaje grac a ramie idzie do gory
Oczywiscie filtr subfoniczny jest i jest wlaczony
. Natomiast nigdy nie bawilem sie w regulowanie ramienia i auto-stopu i chyba nie chce ruszac fabrycznego ustawienia. Sa jeszcze jakies inne sposoby?
Tak w ogole czy to moze nadwyrezyc glosnik do tego stopnia, ze ulegnie on zniszczeniu?

Tak w ogole czy to moze nadwyrezyc glosnik do tego stopnia, ze ulegnie on zniszczeniu?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
kiedy plyta przestaje grac a ramie idzie do gory
Dlaczego? Że niby to ma latami działać i się nic nie rozreguluje?Argenteum Astrum pisze:i chyba nie chce ruszac fabrycznego ustawienia.


Jaki masz gramofon?
Raczej nie, a przynajmniej nie znam. Chyba że będziemy kreatywni, ale to raczej nie są dobre pomysłyArgenteum Astrum pisze:Sa jeszcze jakies inne sposoby?

Tak, eksploduje. A tak na serio to nie, ale jednak jak przy każdym szybkim impulsie niskiego tonu, membrana trochę zadziała (ale to przecież naturalne)Argenteum Astrum pisze:Tak w ogole czy to moze nadwyrezyc glosnik do tego stopnia, ze ulegnie on zniszczeniu?

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 54
- Rejestracja: 24 wrz 2009, 19:32
Re: kiedy plyta przestaje grac a ramie idzie do gory
Przepraszam za dluga przerwe - remont chalupy
.
Jestem dumnym i szczesliwym posiadaczem starutenkiego Technicsa SL-D5 (wersja bez bolca dlugiego), srebrna obudowa). Do dzis nie sprawia zadnych klopotow, czasem trza przedmuchac i jest ok.
Jak w takim razie moznaby podregulowac dziadka?

Jestem dumnym i szczesliwym posiadaczem starutenkiego Technicsa SL-D5 (wersja bez bolca dlugiego), srebrna obudowa). Do dzis nie sprawia zadnych klopotow, czasem trza przedmuchac i jest ok.
Jak w takim razie moznaby podregulowac dziadka?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
kiedy plyta przestaje grac a ramie idzie do gory
To nie jest "wersja" tylko po prostu brakuje Tobie długiego bolca by móc korzystać z funkcji zmieniarki.Argenteum Astrum pisze:Technicsa SL-D5 (wersja bez bolca dlugiego)
Nie było odmiany z krótkim albo długim trzpieniem. Oryginalnie klient dostawał obydwa w pudełku, gdyż są one wymienialne.
Tak czy siak, SL-D5 to to samo co SL-D3 + funkcja zmieniarki.
Tak więc można spokojnie wzorować się na instrukcji obsługi od SL-D3: http://www.vinylengine.com/library/technics/sl-d3.shtml
Śruba regulacyjna znajduje się pod talerzem, ale by do niej dojść wystarczy zdjąć matę i obrócić talerz tak by jeden z otworów w talerzu znalazł się blisko podstawy ramienia, żeby mieć dostęp do śrubki.
Obracasz w kierunku ruchu wskazówek zegara = zbliżasz punkt auto-stopu do środka płyty.
Obracasz w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara = zbliżasz punt auto-stopu do krawędzi płyty.
Przy okazji przenoszę wątek do działu gramofonowego.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum