Ortofon 2M Blue - problem ze zniekształceniami

[tristan86]

Cześć!

Kilka miesięcy temu zakupiłem 2m Blue. Zrobiłem przesiadkę z OM 10. Ogólnie rzecz biorąc dźwięk jest dużo przyjemniejszy, lecz zauważyłem dziwne zjawisko...

Ustawiając VTF w zakresie 1,5-1,6 wszystko jest ok - zazwyczaj. Gdy ustawię na 1,7 w górę (producent zaleca 1,8) po kilkunastu/kilkudziesięciu sekundach prawidłowego trackingu pojawiają się słyszalne zniekształcenia w obydwu kanałach. Nie są to zniekształcenia przypominające źle ustawioną wkładkę lub IGD (którego de-facto przy tej wkładce nie zaobserwowałem) tylko jakby dźwięk był skompresowany/przymulony i w jakiś dziwny sposób pocięty. Nie mówię już o nacisku rzędu 2.0 g - wówczas od razu występują bardzo silne zniekształcenia. Ustawiając na 1,6 g generalnie jest ok - do pewnego momentu. Czasem problem również występuje - po pewnym czasie.

Dodam, że sprawdzałem na dwóch różnych gramofonach (po kalibracji).

Zauważyłem, że igła bardzo lekko siedzi w body - w zasadzie wyjmuje się ją bez najmniejszego użycia siły. Być może to powoduje jakieś rezonanse? Na forach zagranicznych ostatnio znalazłem wpis z lutego (wtedy tez i ja mniej więcej kupiłem swoją wkładkę), który opisuje dokładnie taki sam problem.

Czy ktoś z Was się z tym spotkał?

[wojtekf]

Jakie to były gramofony?

[Myszor]

Wkładka jest walnięta. Skoro zalecane jest 1,8g to powinno idealnie grać.
Kupiłeś nową czy od kogoś ?

[tristan86]

Jakie to były gramofony?

Denon DF-23 i Pioneer 112D.

Denon ma dynamiczną regulację siły docisku więc kręcąc w czasie odtwarzania łatwo można było wyznaczyć "sweetspot", który wynosił 1,5 g.

Wkładka jest walnięta. Skoro zalecane jest 1,8g to powinno idealnie grać.
Kupiłeś nową czy od kogoś ?

Nówka sztuka.

[Wojtek]

Zrobiłem przesiadkę z OM 10. Ogólnie rzecz biorąc dźwięk jest dużo przyjemniejszy

Jesteś w stanie to jakoś opisać?

Jaki headshell?

[tristan86]

Zrobiłem przesiadkę z OM 10. Ogólnie rzecz biorąc dźwięk jest dużo przyjemniejszy

Jesteś w stanie to jakoś opisać?

Jaki headshell?

Co do porównania OM10 z 2M Blue to nie ma o czym pisać, różnice są oczywiste, przede wszystkim w wysokich tonach oraz w trackingu bliżej środka.

Headshelle były fabryczne (Denon i Pioneer), dodatkowo w Pioneerze testowałem na klonie Technicsa. Efekt ten sam.

[Wojtek]

Co do porównania OM10 z 2M Blue to nie ma o czym pisać, różnice są oczywiste

Uśmiałem się
No ale skoro nie ma o czym pisać no to trudno.

Na forach zagranicznych ostatnio znalazłem wpis z lutego (wtedy tez i ja mniej więcej kupiłem swoją wkładkę), który opisuje dokładnie taki sam problem.

Nie ma to jak odwoływać się do jakiegoś wpisu z lutego bez podania linku
To ma dowodzić czemuś?

Wracając do problemu:
- kalibracja wg jakiej geometrii?
- na OM 10 zakładam że problemu nie było? tu również pytanie o przyjętą metodę ustawiania overhangu

Przydałaby się w sumie płyta testowa, ale niekoniecznie.

[zbyszek1982]

Przełóż igłę z OM na 2M to będziesz wiedział czy to wkładka czy igła.

[Wojtek]

Też dobry pomysł

[tristan86]

Uśmiałem

Można pisać o różnicach, które są oczywiste. Ale wątek chyba tego nie dotyczy. Zgodzisz się?

Wkładka Blue sprawdzana na Stevensonie o Baerwaldzie.

Igły z OM10 już nie mam, więc nie mam jak porównać.

Na OM10 nie było żadnych problemów.

[Wojtek]

Można pisać o różnicach, które są oczywiste. Ale wątek chyba tego nie dotyczy. Zgodzisz się?

Ta "oczywistość" jest najśmieszniejsza właśnie, ale spoko, jeśli ty tego tak nie widzisz to nic na siłę.

Igły z OM10 już nie mam, więc nie mam jak porównać.

Szkoda.

I to się dzieje na każdej płycie?

Czym jest "pocięty dźwięk"?

Czy jesteś w stanie nagrać te zniekształcenia i je jakoś zademonstrować?

[tristan86]

oczywistość

OM 10 brzmiał analitycznie, mało przestrzennie. Ale najwiejsza różnica na korzyść Blue to wysokie tony i brak IGD.

Górka w OM10 była stępiona, i dawała obraz skrzącego się szronu. Blue to jakby refleksy na wodzie. Inna jakość, choć nie było idealnie, rzecz jasna.

Wkładka pojechała na reklamację. Pan powiedział, że pewnie zwrócą mi kasę, bo raczej nie wymieniają sprzętu. Wówczas nabędę MP110.

[wojtekf]

Czyżby trefna seria? Na innej polskiej grupie dwie osoby opisywały podobne historie.

[Wojtek]

OM 10 brzmiał analitycznie, mało przestrzennie. Ale najwiejsza różnica na korzyść Blue to wysokie tony i brak IGD.

Górka w OM10 była stępiona, i dawała obraz skrzącego się szronu. Blue to jakby refleksy na wodzie. Inna jakość, choć nie było idealnie, rzecz jasna.

OK. O to mi chodziło.
Ciekawe co byś powiedział na igłę 20 w korpusie OM.
To co opisujesz to głównie zysk wynikający z lepszej igły, a nie samego generatora.
OMki są z natury analityczne do bólu. 2M nieco mniej (pewnie dlatego więcej osób woli 2M od OM).
No ale to już są dywagacje akademickie

Wkładka pojechała na reklamację. Pan powiedział, że pewnie zwrócą mi kasę, bo raczej nie wymieniają sprzętu.

Rozsądnie.

Wówczas nabędę MP110.

Czemu?

Powiedz czego szukasz to może pomożemy nastawić celownik

Czyżby trefna seria? Na innej polskiej grupie dwie osoby opisywały podobne historie.

Interesting.

[tristan86]

Powiedz

Budżet 550 zł.

Elementy, które mnie interesują najbardziej:
- jakość sybilantów
- tracking wewnętrznych rowków
- stereofonia

Czytałem o MP110 dużo dobrego, w różnych testach wypadała lepiej niż Blue. Ale Blue wyrwałem w dobrej cenie, stąd taki wybór.

Mam jeszcze M91G która póki co bezproblemowo daje radę, i to na igle Japan Stylus Co. Zastanawiam się jeszcze nad opcją zakupu jakiejś porządnej igły do tej wkaldki.