Mam od pewnego czasu pewien problem ze sprzętem. Na początek skład zestawu:
- amplituner stereo Harman Kardon HK3380
- gramofon Metz Mecasound TX 4963 z wkładka SHURE M91MG (protoplasta Nec AUP-8300E)
- kolumny KEF Coda 8
Gramofon podłączony pod wejście phono poprzez 2xRCA (stosunkowo porządne kable)
Teraz o samym problemie - w czasie grania na jakieś 60% mocy wszystko jest ok, później od ustawienia -10dB wzwyż na amplitunerze głośniki zaczynaja rezonować i membrany skaczą coraz mocniej. Koniec końców igła zaczyna przeskakiwać. I teraz moje pytanie - czy to może być wina zużytej igły? Zamówiłem igle N91ED od Wamat’a. Testowałem już różne ustawienia siły nacisku i AS - zawsze to samo. Kolumny i gramofon stoją na granitowych podstawach podklejonych piankowymi podkładkami. Podobnie kolumny są odseparowane od podstaw takimi samymi podkładkami (w drodze do mnie są podkładki gumowe aczkolwiek nie sadze ze to wina rezonansu bo kładąc rękę na gramofonie nawet po podkręceniu basu nie ma nawet śladu drgań).
Druga sprawa jaka mnie intryguje to ustawienie AS. Aktualnie mam nacisk 1,5g i AS 1,5. Ustawiałem AS na pustej płycie i o ile na jej środku igła ładnie trzyma się punktu, to na jej początku lekko ciągnie do wewnątrz a im bliżej labeli tym bardziej ucieka na zewnątrz. Tak być powinno?
Reasumując - skąd rezonans na kolumnach? Jest opcja ze to wina igły która może być zużyta czy raczej szukać winy gdzie indziej?
Dołączam foto zestawu i z góry dziękuje za wszelka pomoc.
Arek
