Fabin z bažin.
Indywidualista, nonkonformista, racjonalista, chamofob. :]
Z racji wieku (born in the PRL
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
) płyty gramofonowe dają mi radość słuchania muzyki od bardzo wczesnego dzieciństwa, nie musiałem odkrywać ich jako "old school'u", chociaż przez pewien okres istniało zagrożenie, że "cyfra" pochłonie mnie bez reszty. Uratowała mnie przed tym lektura "Satysfakcji" Daniela Wyszogrodzkiego, którą gorąco polecam. Tak kilkanaście lat temu zaczął się w moim pokoju renesans płyty analogowej, która już pozostanie moim głównym nośnikiem muzycznym.