Jazz fajny jest
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jazz fajny jest
"Jest wiele sposobów na odróżnienie się od zwierząt. Tipowanie w restauracjach, oglądanie nowej fali francuskiego kina, przeciwstawne kciuki. Niestety żaden z nich nie gwarantuje sukcesu. Eksperci z Instytutu Zoologii w Gorzowie po latach doszli do wniosku, że rzeczą która ostatecznie odróżnia nas od zwierząt jest słuchanie jazzu. O ile jeszcze makaki chętnie słuchają emo trapów a delfiny ambientu, o tyle Milesa Davisa nie lubią nawet szympansy bonobo.
Niestety Polacy wciąż nie wiedzą, jak słuchać jazzu i czasem dochodzi do tragedii, jak ta w 2014 na festiwalu Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej, kiedy w trakcie koncertu Leszka Możdżera publiczność zaczęła klaskać.
Po pierwsze: słuchanie jazzu to nie wieczór w operze, żeby się odpierdalać jak Bogusław Kaczyński do La Scali. Ubieramy się elegancko, ale na luzie. Powagę śnieżnobiałej koszuli z żabotem przełamujemy agresywną apaszką oraz kaszkietem fikuśnie założonym tył na przód. Obok czerni i bieli, tradycyjne jazzowe kolory to burgundzka czerwień, butelkowy zielony i wszystkie odmiany różu weneckiego.
Generalnie jazzu słuchamy publicznie. Słuchanie jazzu samemu jest bez sensu. Jeżeli w okolicy nie ma żadnego koncertu, na którym mógłbyś się zameldować, i jesteś zmuszony słuchać jazzu w domu, to zawsze zapraszasz ludzi. W trakcie wielogodzinnego słuchania free jazzu opowiadasz o tym, jak kiedyś na Jazz Jamboree stałeś do kibla w tej samej kolejce co Leszek Możdżer. Poza anegdotami dopuszczalne tematy to flet poprzeczny a prosty i granie na trójkącie w podstawówce.
Wszyscy mamy świeżo w pamięci historię Staszka z Iławy, który próbował popisać się przed kolegami i puszczał Duka Ellingtona z laptopa. Do dziś dzieli zagrodę z pandą we wrocławskim zoo. Dlatego zawczasu pomyśl o zainwestowaniu w sprzęt audiofilski, najlepiej w dobrą wieżę Hitachi z wyjściem AUX. Głęboki, przestronny dźwięk nie tylko pozwoli wam delektować się niuansami brzmienia, ale przede wszystkim zagłuszy wasze pierdolenie.
Słuchanie jazzu bez alkoholu jest jak jeżdżenie furą bez alkoholu. Czyli można, ale po co. Dlatego warto poczęstować gości szklaneczką bourbonu sprowadzonego z Nowego Orleanu. Po fascynującym wykładzie na temat sposobu jego destylacji udajesz, że nie możesz otworzyć butelki i częstujesz wszystkich przygotowanymi wcześniej żubrami. Na koniec wieczoru klepiecie się wszyscy po plecach i składacie sobie gratulacje."
Autorzy:
https://www.facebook.com/MakeLifeHarder
Niestety Polacy wciąż nie wiedzą, jak słuchać jazzu i czasem dochodzi do tragedii, jak ta w 2014 na festiwalu Jazzowa Jesień w Bielsku-Białej, kiedy w trakcie koncertu Leszka Możdżera publiczność zaczęła klaskać.
Po pierwsze: słuchanie jazzu to nie wieczór w operze, żeby się odpierdalać jak Bogusław Kaczyński do La Scali. Ubieramy się elegancko, ale na luzie. Powagę śnieżnobiałej koszuli z żabotem przełamujemy agresywną apaszką oraz kaszkietem fikuśnie założonym tył na przód. Obok czerni i bieli, tradycyjne jazzowe kolory to burgundzka czerwień, butelkowy zielony i wszystkie odmiany różu weneckiego.
Generalnie jazzu słuchamy publicznie. Słuchanie jazzu samemu jest bez sensu. Jeżeli w okolicy nie ma żadnego koncertu, na którym mógłbyś się zameldować, i jesteś zmuszony słuchać jazzu w domu, to zawsze zapraszasz ludzi. W trakcie wielogodzinnego słuchania free jazzu opowiadasz o tym, jak kiedyś na Jazz Jamboree stałeś do kibla w tej samej kolejce co Leszek Możdżer. Poza anegdotami dopuszczalne tematy to flet poprzeczny a prosty i granie na trójkącie w podstawówce.
Wszyscy mamy świeżo w pamięci historię Staszka z Iławy, który próbował popisać się przed kolegami i puszczał Duka Ellingtona z laptopa. Do dziś dzieli zagrodę z pandą we wrocławskim zoo. Dlatego zawczasu pomyśl o zainwestowaniu w sprzęt audiofilski, najlepiej w dobrą wieżę Hitachi z wyjściem AUX. Głęboki, przestronny dźwięk nie tylko pozwoli wam delektować się niuansami brzmienia, ale przede wszystkim zagłuszy wasze pierdolenie.
Słuchanie jazzu bez alkoholu jest jak jeżdżenie furą bez alkoholu. Czyli można, ale po co. Dlatego warto poczęstować gości szklaneczką bourbonu sprowadzonego z Nowego Orleanu. Po fascynującym wykładzie na temat sposobu jego destylacji udajesz, że nie możesz otworzyć butelki i częstujesz wszystkich przygotowanymi wcześniej żubrami. Na koniec wieczoru klepiecie się wszyscy po plecach i składacie sobie gratulacje."
Autorzy:
https://www.facebook.com/MakeLifeHarder
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- SimonTemplar
- Posty: 4085
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
- blispx
- Posty: 4645
- Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32
Re: Jazz fajny jest
tak sobie posłuchałem trochę tej audycji i za cholerę nie wiem co to co jest tam emitowanie ma w ogóle z Jazzem wspólnego, dodatkowo wkurza prowadzący który co chwilę wypowiada "Jazz fajny jest" i puszcza jakiś Synth-pop
jedyne to co zasługuje na te miano w 3ójce to Trzy kwadranse Jazzu reszta to jakieś komercyjne "małomiasteczkowe" gówno puszczane tam po 100x na dzień aż do porzygania
jedyne to co zasługuje na te miano w 3ójce to Trzy kwadranse Jazzu reszta to jakieś komercyjne "małomiasteczkowe" gówno puszczane tam po 100x na dzień aż do porzygania

DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
- ozii
- Posty: 299
- Rejestracja: 19 wrz 2017, 20:11
- Gramofon: 1210 mk2
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jazz fajny jest
Jak to mówią jeszcze się taki nie urodził....
Audycja 29.03.19
https://www73.zippyshare.com/v/TddhjSgP/file.html
Audycja 29.03.19
https://www73.zippyshare.com/v/TddhjSgP/file.html
1210 mk2 - Nagoka MP200 - A-8450 - T-4250 - CA CP 1
- ozii
- Posty: 299
- Rejestracja: 19 wrz 2017, 20:11
- Gramofon: 1210 mk2
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jazz fajny jest
1210 mk2 - Nagoka MP200 - A-8450 - T-4250 - CA CP 1
- ozii
- Posty: 299
- Rejestracja: 19 wrz 2017, 20:11
- Gramofon: 1210 mk2
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jazz fajny jest
12419 - audycja
)
https://www29.zippyshare.com/v/iFlQxVsn/file.html
edit: może by tak plajliste podrzucać ? - co na to odbiorcy ? - być moźe kogoś zaciekawi.
- dodaje na próbę


https://www29.zippyshare.com/v/iFlQxVsn/file.html
edit: może by tak plajliste podrzucać ? - co na to odbiorcy ? - być moźe kogoś zaciekawi.
- dodaje na próbę

1210 mk2 - Nagoka MP200 - A-8450 - T-4250 - CA CP 1
-
- Posty: 746
- Rejestracja: 10 cze 2011, 12:34
- Gramofon: Kenwood KD 990
- Lokalizacja: Nuneaton UK
Re: Jazz fajny jest
Super. Ostatnio po jakimś czasie chciałem odsłuchać audycje i była reklama a po niej wiadomości... dzięki ozii
- SimonTemplar
- Posty: 4085
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Jazz fajny jest
Playlista oczywista - nie zaszkodzi. Można looknąć z ciekawości co tam Wojtek kręcił 

- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
- ozii
- Posty: 299
- Rejestracja: 19 wrz 2017, 20:11
- Gramofon: 1210 mk2
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jazz fajny jest
zamiast audycji było --> Koncert w Trójce - Pieśni postne - retransmisja koncertu Antoniny Krzysztoń
ktoś reflektuje ?
ktoś reflektuje ?
1210 mk2 - Nagoka MP200 - A-8450 - T-4250 - CA CP 1
- Hebi
- Posty: 20
- Rejestracja: 15 lut 2018, 11:29
- Gramofon: Thorens TD160
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Jazz fajny jest
Myszor należy Ci się order Beertuti MilitariMyszor pisze: ↑26 mar 2019, 09:39"Jest wiele sposobów na odróżnienie się od zwierząt. Tipowanie w restauracjach, oglądanie nowej fali francuskiego kina, przeciwstawne kciuki. Niestety żaden z nich nie gwarantuje sukcesu. Eksperci z Instytutu Zoologii w Gorzowie po latach doszli do wniosku, że rzeczą która ostatecznie odróżnia nas od zwierząt jest słuchanie jazzu. O ile jeszcze makaki chętnie słuchają emo trapów a delfiny ambientu, o tyle Milesa Davisa nie lubią nawet szympansy bonobo.

Nagaoka MP150 -> Thorens TD160 -> EAR -> SE EL34 -> AA Phoebe III (Akkus mod).
- ozii
- Posty: 299
- Rejestracja: 19 wrz 2017, 20:11
- Gramofon: 1210 mk2
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jazz fajny jest
Hebi pisze: ↑20 kwie 2019, 18:30Myszor należy Ci się order Beertuti MilitariMyszor pisze: ↑26 mar 2019, 09:39"Jest wiele sposobów na odróżnienie się od zwierząt. Tipowanie w restauracjach, oglądanie nowej fali francuskiego kina, przeciwstawne kciuki. Niestety żaden z nich nie gwarantuje sukcesu. Eksperci z Instytutu Zoologii w Gorzowie po latach doszli do wniosku, że rzeczą która ostatecznie odróżnia nas od zwierząt jest słuchanie jazzu. O ile jeszcze makaki chętnie słuchają emo trapów a delfiny ambientu, o tyle Milesa Davisa nie lubią nawet szympansy bonobo.![]()
naprawde ?
1210 mk2 - Nagoka MP200 - A-8450 - T-4250 - CA CP 1
- Hebi
- Posty: 20
- Rejestracja: 15 lut 2018, 11:29
- Gramofon: Thorens TD160
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Jazz fajny jest
Zdecydowanie, ubawiłem się. I'm not a chimpanzee 

Nagaoka MP150 -> Thorens TD160 -> EAR -> SE EL34 -> AA Phoebe III (Akkus mod).
- ozii
- Posty: 299
- Rejestracja: 19 wrz 2017, 20:11
- Gramofon: 1210 mk2
- Lokalizacja: Białystok
Re: Jazz fajny jest
Swoją drogą Bonobo także można podpiąć pod jazz. 

1210 mk2 - Nagoka MP200 - A-8450 - T-4250 - CA CP 1