Projekt DarqTone - ‘Eclipse 6X9’ na głośnikach Sonido Ellipsis SWR 096/ALNICo.
Projekt w opracowaniu, będę uzupełniał w trakcie postępujących prac.
informacja dla moich kochanych malkontentów:
Streszczenie dla niekompatybilnych, preferujących krótkie formy by nie absorbować ich uwagi ani zbędnego tu zdecydowanie czasu:
“Kupiłem se fajne głośniki. Bede darł muze jak skończe. Nie muszem, ale mogem”.
Geneza
Jakiś czas temu poczułem żądzę by posiąść kolumny na głośnikach szerokopasmowych. Ot tak dla mienia i słuchania sobie w zaciszu domowego shag.
Na początek rozważałem kilka modeli głośników, wielorakich producentów. Potem nieco bardziej kierunkowo pod adresem wyboru planowanej obudowy. dość interesujące dla mnie wydały mi się horny i taki był pierwotny zamysł. Jednak po rozważeniu samych gabarytów, a raczej wymogów kubaturowych planowanego pomieszczenia zrezygnowałem z tej idei.
Przeglądając różne konstrukcje, parametry, programy testowe do pomiarów akustycznych dla specyfikacji audio skonstatowałem, że od dawna marzę o dużej skrzynce z bass refleksem, tylko po prostu o tym nie wiedziałem.
Rozpocząłem poszukiwania głośników pod tego rodzaju konstrukcję oraz akceptowalny dla mnie projekt obudowy DIY w granicach 90-120 litrów pojemności pod strojenie własne (na własne ucho i pod moje i tylko moje wymagania). Warunkiem była wysoka sprawność samych głośników do pracy z urządzeniem lampowym, bowiem takie uważam za najlepsze w sprawdzonym i dedykowanym sobie torze.
Wybór
Zapoznałem się po części fizycznie, a po części opisowo zaledwie z konstrukcjami firmowymi Tang Band, Audio Nirvana, Sonido, Feas, Rogers, Fostex, Bodnar na Sonido oraz nawet Orris horn Evolution i krajowymi Cube FCA8-Bliss C. (jedyne, których nie słyszałem, choćby jednego przedstawiciela serii, fizycznie to Tang Band`y, resztę słyszałem choć niekoniecznie wszystkie pamiętam dokładnie brzmieniowo). Ciekawa ta, przygoda zakończyła się oczywiście telefonem do Pawelca, a jej wynikiem była jeszcze większa, choć pozytywna miara nieuporządkowania moich odczuć wraz z nową bazą marek do zapoznania się, co Paweł po kilku rozmowach ( a konwersujemy około tematycznie już ze dwa lata, hihi) skomentował, że skoro teraz już nic kompletnie nie wiem, to mogę podejmować dojrzałą decyzję.
Koniec z końcem zdecydowałem się na amerykańskie głośniki Audio Nirwana i nawet wybrałem model u producenta (drogi, bo takiego zażądała żonka), jednak ze względu na równie dobrą ofertę pod względem projektu obudowy oraz same parametry głośnika jak i serwis wspomagania klienta, wykonałem jeszcze jedną voltę i ostatecznie wybór padł na Sonido.
Dal planowanego projektu obudowy ok.120 litrowej z bass reflexem wybrałem serię SWR, która jest dedykowana takim właśnie rozwiązaniom. Tu wybór zawęziłem do modelu 200, jednak w międzyczasie trafiłem na interesujący artykuł skandynawskiego budowniczego DIY, który wykonał projekt prostej skrzynki na nowym głośniku elipsoidalnym konstrukcji Istvana Varga. Nawiązałem korespondencję z półwyspem skandynawskim i otrzymałem sporo materiału do przetrawienia wraz z projektem, rysunkami i pomiarami oraz fotografiami efektu końcowego. Dziękuję Gunnar!
To było to! Szybciutko skontaktowałem się z Istvanem, wskazałem wybrany model głośników i poprosiłem o cennik wraz z pisemną licencją na wykorzystanie projektu obudowy autorstwa Istvana. W odpowiedzi otrzymałem trzy projekty do wyboru pod planowane głośniki wraz z uwagami konstrukcyjnymi co do samej obudowy.
Chwila moment i nadejszły:
