Wkładka P-mount (T4P) - raczej miękko brzmiąca

[Wojtek]

Moim zdaniem "kalibracji" (m in. antyscatingu)

Żeby tylko jeszcze w T4P taka kalibracja była możliwa/potrzebna...

[Tarkus]

Ano właśnie, poza tym dźwięk na tej igle jest jakby źle zbalansowany: lewy kanał gra nieco ciszej od prawego. I znów: zjawisko nie występowało na igle OM10. Obawiam się, że z tego gramofonu nic więcej nie wycisnę.

[eenneell]

Żeby tylko jeszcze w T4P taka kalibracja była możliwa/potrzebna...

A to to nie ma regulacji antyscatingu i nacisku?- dziwne!

[Tarkus]

To jest Technics SL-BD20 - bardzo prymitywna konstrukcja, wszystkie parametry ma "wyregulowane" fabrycznie, niczego nie zmodyfuikujesz. Gdy zdejmujesz ramię z widełek - włącza się napęd, masz przełącznik obrotów 33/45, opuszczasz ramię suwakiem podnośnika, na końcu samo wraca na widełki, "w trakcie" możesz podnieść ramię suwakiem lub nacisnąć "stop" i to jest w zasadzie wszystko, co da się z tym sprzętem zrobić. Jak mówiłem, trzeba będzie sobie sprawić jakiegoś używanego Duala czy Luxmana.

[eenneell]

Jak mówiłem, trzeba będzie sobie sprawić jakiegoś używanego Duala czy Luxmana.

To w tej sytuacji (niestety) Cie czeka zmiana
Ale zawsze możesz sprawdzic wagę pierwotnej wkladki i nowej!? i dociążyć (oczywiście jak bęzdie lżejsza nowa?)
Coś mi się "nie chce wierzyć", żeby Ortofon był taki "kapryśny" jak opisujesz

[Tarkus]

Nie zmieniłem wkładki, tylko igłę we wkładce. Może to kwestia ułożenia się wszystkiego w miarę grania? Fakt pozostaje faktem, że na razie nowa igła ma balans "przesunięty w prawo" w porównaniu ze starą. Przekładałem igły jeszcze raz, dla sprawdzenia, ale wychodzi, że ta stara ma wyrównany balans, a ta nowa - nie. Dociążenie główki to nie problem, ale nie poprawia balansu (oczywiście, można go poprawić we wzmacniaczu i wydaje się, że na razie to jedyne wyjście z sytuacji). Chyba, że po prostu igła jest jakaś felerna?

[eenneell]

Jezeli czysto wybiera dzwięk, ale nierówno to ja bym jęj dał "dojść do formy"; (czyli rozruszać zawieszanie)
W kilku iglach tak było ( te które mam--nie ważne czy stare czy nowe-przecież nikt nie wie ille to, to leżało w jakiś magazynach)
Spróbuj, a jak będzie to napisz

[Wojtek]

A to to nie ma regulacji antyscatingu i nacisku?- dziwne!

Byś się tak nie dziwił gdybyś wiedział o co chodzi w systemie T4P Antyskating i nacisk ustawione fabrycznie w większości przypadków (na tym to m.in. polegało).

Ortofony OMP lepiej pracują przy nacisku 1.5g niż przy standardowym dla T4P 1.25g

Moim zdaniem też warto poczekać z tą igłą przed zawyrokowaniem.

A w razie czego, zawsze można sobie igłę zachować i wpiąć do Ortofona OM na jakimś innym gramofonie

[Tarkus]

Rozumiem, że "czysto wybiera dźwięk" - to znaczy: bez charczenia itp? To owszem, czysto gra, chyba, że płyta jest zdarta (lub źle wytłoczona). Dobrze, niech pogra jakiś czas, przekonamy się, co z tego wyniknie. Dzięki za radę.

[eenneell]

Ortofony OMP lepiej pracują przy nacisku 1.5g niż przy standardowym dla T4P 1.25g

Do tego zmierzalem! czyli ew, dociążeniem

Dobrze, niech pogra jakiś czas, przekonamy się, co z tego wyniknie. Dzięki za radę.

spoko poko!
dobra igła nie zmasakruje płyty
Jeeżeli zacznie gdzieś przeskakiwać to już inny problem....

[Tarkus]

Nie, nigdzie nie przeskakuje, ani nic z tych rzeczy. Natomiast (OT) posiadam trochę płyt tłoczonych w latach 80 w Polsce. Winyle te chwilami wydają z siebie "jeden trzask" (zwłaszcza pod koniec strony), ale to już pewnie wina tłoczenia i być może samego granulatu... Przy zachodnich płytach (mam ich parę), a nawet i przy NRD-owskich, nawet jeśli są trzaski, to nie ma zniekształceń dźwięku.

[eenneell]

Wracam do tematu;

No i tak: mam od wczoraj igiełkę OM20. Poprawa brzmienia jest znaczna, z tym, że na lewym kanale mam jakby niedużą "kotarę", tj. dźwięk w lewej kolumnie zdaje się mieć mniej sopranu (którego to zjawiska na "oryginalnej" igle OM10 nie zaobserwowałem). Czy to jakaś wada fabryczna igły, czy kwestia jej "dotarcia"?

Może to nie kwestia "dotarcia" igły, a raczej "rozruszania" zawieszenia igły... tak miałem (lewy był zdecydowanie mocniejszy), ale po słuchaniu kilku/ nasto godzinnym- kanały zaczęły grać równoważnie i jest ok!

[Tarkus]

Znalazłem PDF z instrukcją. Jak się okazuje, jest też regulacja wysokości (taka śruba w podstawie ramienia). Nie wiem, czy dotyczy ona jedynie podnośnika, czy ogólnie pozycji ramienia względem talerza - instrukcja tego nie precyzuje. Nazywa się to "stylus-to-disc clearance" i powinno wynosić 5-7mm w pozycji uniesionego podnośnika ramienia. Może na to warto zwrócić uwagę?

[Wojtek]

To ci raczej nic nie da To jest wysokość podnoszenia windy.

W systemach T4P nie martwimy się o VTA (podobnie jak o overhang, azymut, antiskating i ew. nacisk).

[Tarkus]

Czyli byłaby to jedynie kwestia "dotarcia" zawieszenia igły? Postaram się zatem przez kilka dni bardzo intensywnie używać gramofonu. Albo mi się zdaje, albo nastąpiła pewna poprawa.
PS. Zauważyłem też, że nie wszystkie płyty są jednakowo zbalansowane. Niektóre mają balans lekko przesunięty w prawo czy lewo.