

Pozdrawiam.
Jasne!Wojtek pisze:Oczywiście chodzi tu o kasety w opakowaniach
Kiedys mialem taki box o ktorych pisze Wojtek /do wozenia kaset w samochodzie/ Teraz mam trzy bardzo stare walizki i trzy kosze wiklinowe a reszta kaset w szufladach .... mimo, ze pozbylem sie chyba ze 400 sztuk to i tak mam jeszcze prawie 700 kaset.eenneell pisze:Czy Ktoś z Forumowców ma sposób na przechowywanie kaset
Nie mam na mysli półki, tylko coś na kształt "skrzynki", boxu etc
To ciekawe, bo ja mialem stycznosc z Soniakami (dual capstan) i ten teoretycznie znakomity patent na precyzyjne prowadzenie tasmy i jej odpowiedni naciag w rzeczywistosci byl mankamentem. Roznice predkosci obu rolek roznily sie o zla wartosc...inna od obliczonej. Po wyjeciu tylnej rolki problem znikal a prowadzenie tasmy stawalo sie wzorcowe. Jak widac i Technics mial z tym problem.rbi1968 pisze:Ja osobiście z C-100 używałem DENON'ów w Technics'ach dwu-rolkowych (dual capstan) i gięły się jak diabli. Po wyjęciu "drugiej" rolki wszystko wracało do normy. Co do "Metali" miałem kilka sztuk ale bez małpiego zachwytu jakościowego no chyba, że cenowegoA już świetną szlifierką nawet do głowic ALPS albo tych Technics'owych to STILON GORZÓW był nie do pobicia i myślę, że produkowano ją tylko po to by producenci głowic mieli nadal pracę
![]()
Pozdrawiam.
No niestety, sam magnetofon jako taki świetny (3 głowice, Bias ... cała masa duperelek) ale mechanizm do d....y i dla tego też już w modelach AZ6 i 7 (z resztą centralny mechanizm i podstawa o strukturze plastra miodu miały niwelować drgania) z tego patentu zrezygnowano.Robert007Lenert pisze:To ciekawe, bo ja mialem stycznosc z Soniakami (dual capstan) i ten teoretycznie znakomity patent na precyzyjne prowadzenie tasmy i jej odpowiedni naciag w rzeczywistosci byl mankamentem. Roznice predkosci obu rolek roznily sie o zla wartosc...inna od obliczonej. Po wyjeciu tylnej rolki problem znikal a prowadzenie tasmy stawalo sie wzorcowe. Jak widac i Technics mial z tym problem.rbi1968 pisze:Ja osobiście z C-100 używałem DENON'ów w Technics'ach dwu-rolkowych (dual capstan) i gięły się jak diabli. Po wyjęciu "drugiej" rolki wszystko wracało do normy. Co do "Metali" miałem kilka sztuk ale bez małpiego zachwytu jakościowego no chyba, że cenowegoA już świetną szlifierką nawet do głowic ALPS albo tych Technics'owych to STILON GORZÓW był nie do pobicia i myślę, że produkowano ją tylko po to by producenci głowic mieli nadal pracę
![]()
Pozdrawiam.
To teraz już sama podobizna Hitlera kwalifikuje się jako "rozpowszechnianie idei faszystowskich"?eenneell pisze:No chyba, że chcesz aby to forum "ktoś zamknął za rozpowszechnianie idei faszystowskich"!?
Niestety zbyt wiele magnetofonów nie ma takiej funkcjimatik7777 pisze:Co do problemu, jeśli masz w magnetofonie opcję "Play Trim", to spróbuj jej użyć
Jest to oficjalne wydawnictwo, papier kredowy, nadruki na kasecie, nie żadna kopia + ksero okładkamatik7777 pisze:A to ciekawe zjawisko. Druga demówka Behemotha to było bodajże "Return to the nothern moon", mam rację?
Czy jest to już "oficjalne" wydawnictwo czy totalna amatorka robiona metodą "play+rec"?
Nie! nie czuję się urażony; głupota mnie jeszcze nie uraża.Wojtek pisze:A tak na serio to takie rzeczy powinieneś załatwiać prywatnie, wszak to ty, jak mniemam, czujesz się w jakiś sposób urażony.
matik7777 zrobi jak zechce.
Co to jest?matik7777 pisze: przegrywając na taśmę CD.
A dokładnie to przy nagrywaniuPajdak pisze:No to musi być wada przy tłoczeniu...
Nagrał materiał z płyty kompaktowej na taśmę.eenneell pisze:Co to jest?
Aaa! po prostu "przegrywając CD na taśmę" - AH ! TA POLSZCZYZNA!Wojtek pisze: Co to jest?
Nagrał materiał z płyty kompaktowej na taśmę.