Od dawna (z braku czasu, lenistwa i innych priorytetów) jestem właścicielem Yamahy Piano Craft (RX-E810) wraz z firmowymi 60W (6 ohm) monitorami (+ sub Yamahy - miło być do filmów, ale ostatecznie włączony jest nienachanie i trochę uzupełnia dół). Jak tylko odłączyłem się od kablówki, słucham więcej muzyki i niestety ale już chciałbym "lepiej". Chciałbym zacząć zmianę od głośników. Kiedyś podłączyłem do tego zestawu B&W 601, lub 602 (już nie pamiętam), i moim uszom objawił się taki zakres częstotliwości, którą przy obecnie używanych mogę sobie jedynie "wyobrazić"...

Słucham głównie internetowych stacji radiowych (jazz, trochę elektroniki, klasyka), Spotyfy i ostatnio testuje TIDAL z "najlepszą jakością" (różnica duża!). Myślę też o gramofonie, ale to już na deser, po zakupie wzmacniacza. Pokój ze sprzętem jest spory (ok 18 m2), ale muzyki słucham na kanapie w odległości od kolumn ok 2-2,5 m. Chciałbym kupić monitory (podłogówki odpadają) w budżecie 2000 - 4000, niekoniecznie nowe, ale chyba idę w tę stronę. Z uwagi na niewielką odległość głośników od ściany (ok. 15-20 cm) chciałbym raczej system zamknięty, albo Basrefleks z przodu. Ktoś pomoże w wyborze? Wiem, że trzeba odsłuchać, ale proszę o pomoc w jakim kierunku iść.
Póki co trochę "pogrzebałem w sieci" i moją uwagę zwróciły:
- B&W 685 S2 - jednak sentyment do marki...


- ATC - SCM7 v3 - są piękne i .... BARDZO drogie, wiec musiałby urwać mi d... żeby sie pokusić, ale czy warto?
- ELAC Debut 2.0 B5.2 - przystępna cena i relatywnie dobre opinie
- Audio Physic Step 25 - drogie i chyba mają z tyłu dziurę...
Pomoże ktoś??
