Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[ozii]

Róże Europy ‎– Krew Marilyn Monroe

[Dziadek]

Joe Cocker - Mad Dogs & Englishmen

[lopek3]

Scorpions ‎– Taken By Force

[Tarkus]

Lubię żurawiny!

The Cranberries - Everybody Else Is Doing It, So Why Can't We?
(Island 1993, wyd. Analog Spark 2017)

Już okładka zrobiła na mnie dobre wrażenie - aż mi się przypomniały stare amerykańskie gatefoldy! Płyta - prawie bez szumu powierzchniowego, takoż bez przebasowania, będącego zmorą nowych wydań. Ponadto istnieje uzasadnione podejrzenie, że "cięto" ją ze źródła analogowego. Jak by nie było, brzmi pięknie!

[Taihenwarui]

Pharoah Sanders ‎– Jewels Of Thought, Anthology Recordings ‎– ARC044
niezla jazda

[darkman]

Pharoah Sanders ‎– Jewels Of Thought, Anthology Recordings ‎– ARC044
niezla jazda

No baaaa!! Gość się nie obcyndala. Trochę koncertów jegomościa mam, rzecz charakterystyczna, zwykle pewne kłopoty z końcówkami/zakończeniami. Metalika by go nie wzięła na gig, za Chiny.

Ornecik w kwartecie
Japoniec na Atlantyku z epoky. Też goście nie biorą jeńców
.. ale, że ja i bez obi.. dziadzieję na starość. Wstyd Q, pewnie wyrzuciłem ` ~
FREE JAZZ
- a BTW, to od tej płyty wzięła się nazwa owego kierunku. Free Jazz. Poważnie chłopaky
21 grudnia 1960.

[SimonTemplar]

a BTW, to od tej płyty wzięła się nazwa owego kierunku. Free Jazz. Poważnie chłopaky
21 grudnia 1960.

A to bardzo ciekawe. Dziękuję i obadam płytkę

[Biogon]

Shai Maestro: The Dream Thief

[Ramirez]

Solidny rock z Kanady:
The Hunt ‎– The Thrill Of The Kill
Metronome ‎0060.532 (GER 1982)

[mrz]

Kurna. Nieźle tu ostatnio dajecie do pieca. Nigdy nie kupię sobie tych kolumn bo pieniądze co mam to właściwie płynnie zmieniają się w płyty. Można sobie wątek zablokować może? Albo wiem! Poudaje kogo trzeba i dostanę bana

[darkman]

Cecil Taylor, Solo piano, JAP 73.

[Myszor]

Czikuś Corea „My spanish heart”

[SimonTemplar]

Herbie Hancock ‎– Takin' Off
Blue Note ‎BST 84109 France '82

[Taihenwarui]

No baaaa!! Gość się nie obcyndala. Trochę koncertów jegomościa mam

Z tego co wiem on jeszcze koncertuje. Zywa legenda!
Ten Ornette to swietny album, znalem etymologie , niestety nie mam na placku jeszcze


Pharoah Sanders ‎– Thembi, Impulse! ‎– B0028597-01

[darkman]

Thembi, no well, świetna rzecz, nawet miałem pytać czy znasz, ale skonstatowałem, że nie wypada
No pewnie, że koncertuje. bodaj w ubiegłym roku był w kongresowej, a widziałem go w 2010 jakoś bodaj i 1999 na WSJD o ile dobrze pamiętam, a pewnie mam zdjęcia. Z któregoś z tych koncertów mam nawet dwa bootlegi, niby szwajcarskie, ale ukazały się w RP /raczej `99.