


A co do kabla no to cóż, widocznie brakowało mu tych oryginalnych złączek i sobie człowiek w taki o to sposób poradził z brakiem

o to, to--> http://www.monitoraudio.co.uk/products/ ... ur-speaker , tylko że białeWojtek pisze:A powiedz nam jeszcze co ten amplituner ma napędzać
Fakt, taką stylistykę przyjęła Yamaha pod koniec lat 70tych.BACKspacer pisze:- jedno małe "ale" : te guziczki wyglądają na wredne, wyskakujące i gubiące się. Psują cały piękny walor estetyczny przedniego panelu.
Wiem, że każda pliszka....Wojtek pisze:Oj, kolumny wyglądają jakby żywcem wzięte z co lepszego zestawu kina domowego.
Porównaj opisy i sprzedawców obydwu aukcjiBACKspacer pisze:Również fajnie mi wyglądają te Yahamy, ale skąd ta rozbieżność cenowa 250-600zł??
Skoro sobie poradzisz to przestaje to być wada zakupuBACKspacer pisze:Najbardziej wpadł mi w oko ten Pioneer (SX-750, bo ten drugi to z podświetlaniem jak w VW to mnie ....)
PS. a tą sklejkę to bym jakoś ogarnął i zrobił pod kolor okleiny z gramiaka
No to pora zrównoważyć siły i przejść na ciemną stronę mocyWojtek pisze:Mamy wśród forumowiczów co najmniej 2 zadowolone osoby, które wybrały amplitunery Pioneera z tego okresu (także poprzez rekomendacje forumowe) oraz bodajże jedną osobę chwalącą się ampli Yamahy
Cóż, te stare ELACi (gramofon) mają trochę niestandardowe wymiaryBACKspacer pisze:PS. mały minusik to taki, że jest trochę za wąski i gramiak stoi na nim, na "słowo honoru" - myślę o małych, wąskich kolumienkach zrobionych z kamienia z tyłu za amplą, celem podtrzymania/oparcia tylnych "nóżek" od gramofonu.
ELAC'a i przez to gramiak stoi pewnie, i czeka na swoje nóżki/podpórki z kamienia (tylko nie wiadomo czy się doczekaWojtek pisze:trochę niestandardowe wymiary