1. Universum (miał kiedyś ramie pod wkładki t4p a z racji tego że w latach 90-tych było ciązko o takie wkładki, osoba od której go dostałem przerobiła go na ramie pod polskie wkładki ogólnie skladak)
2. Medion (totalna porażka o której nie będe się już rozpisywał

3. Philips F7120 (nie był drogi bo kosztował mnie jakieś 50zł na allegro + wkładka AT 95)
w każdym z tych gramofonów zauważyłem jeden mankament mianowicie podnoszący się i opdający minimalnie tależ (jakieś 0,5 - 1 mm) niby nie dużo ale czy takie nierówności można jakoś skorygować?? dokupiłem sobie szklaną mate, która wydaje mi się że zmniejszyła nieco to wychylenie. i czy takie wachanie tależa może powodować szybsze złużycie się igły lub zniszczenie płyty??
wiem głupi temat ale jak się za coś wezmę to staram sie być dokładny

a praktycznie to jedyne co mi przeszkadza w tym philipsie bo chętnie zainwestował bym w jakąś leprzą wkładke tylko boje się że może się przez to szybciej zniszczyc.