O, ja bardzo lubię country.
Akurat na winylach nie mam jej zbyt dużo na tę chwilę, ale mam w dalekich planach obszerne zakupy, bo jest sporo płyt, które chciałbym w takiej formie posiąść.
A co takiego?
Chociażby niezapomnianego i genialnego w prostocie i szczerości wyrazu Hanka Williamsa:
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=19vApPwWqh8[/youtube]
Legendarnego faceta w czerni:
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=lWsuVuw5JO4[/youtube]
Wirtuozkę gitary akustycznej Elizabeth Cotten:
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=sdO-KWjTgPA[/youtube]
Pierwszą damę country Lorettę Lynn (która nota bene w zeszłej dekadzie nagrała swój najlepszy album wspólnie z Jackiem Whitem z the White Stripes):
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=hz3f_sGXuaI[/youtube]
Czy przeszywającego na wskroś poruszającymi tekstami i emocjonalnym tembrem głosu Townesa Van Zandta:
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=nuyP_yP-Rbo[/youtube]
Czy da się ich nie uwielbiać?
