Wszystko o MFSL

[SimonTemplar]

Odsłuch wieczorkiem po kąpieli (płyty ). Mofik w szranki stanie z 2-Issue UK.
Osobiście uwielbiam to stare wydanie i wątpię abym zmienił zdanie Zobaczymy...

[Myszor]

Pink Floyd ‎– The Dark Side Of The Moon
US 1979
Małe święto w domu BO nareszcie ustrzeliłem swoją idealną (dosłownie) kopię. Brawo Ja!

Chętnie porównałbym z moim sushi.

[SimonTemplar]

Chętnie porównałbym z moim sushi.

Ja też choć wg mnie Japany lubią podkręcać detal/górę ale kto wie jak by to było.
Taki mam werdykt po odsłuchu na szybko bo po zaledwie jednym dniu. Kolejność nie przypadkowa.
Konkurentki były trzy.
1. 2nd issue UK stan VG+
2. MFSL US 1979 stan NM
3. RE EU 2016 NM
Wyraźnie muszę zaznaczyć, że wszystkie trzy wydania są zrealizowane bdb! Różnią się kilkoma detalami i to nie jest jakaś przepaść.
Detal, stereofonia wszystko jest na miejscu. Najbardziej katowałem utwór "TIME"
Wydanie z epoki jest dla mnie najprzyjemniejsze, najprawdziwsze w odsłuchu. Super detal i niepowtarzalny KLIMAT! Czaruje, wciąga i pobudza wyobraźnię najmocniej. Mam ciary - tak ja to czuję Mój faworyt. Jakość/cena nie do pobicia. Jak kiedyś trafię w stanie NM to biorę na zapas
MFSL - brzmi potężnie, najmocniejszy bas, niesamowita szczegółowość separacja dźwięków . Nagrana ciszej? i momentami miałem wrażenie że wybrzmiewa wszystko wolniej/dłużej, jakoś tak dostojnie Jest to niesamowicie zrealizowane wydanie.
RE EU 2016 - Słychać poszczególne instrumenty/dźwięki? inaczej i co innego (nie wiem jak to inaczej opisać). Tak jakby co nieco wyciszyli a inne podkręcili (jakoś tak ). Mimo wszystko świetnie zrobiona (na masową skalę) płyta. Całość brzmi bardzo dobrze i nie odstaje znacznie od powyższych. Do codziennego katowania jest po prostu idealna. Jak nie siedzisz na kanapie i nie wczuwasz się w każdy detal tylko latasz po chałupie w miedzy czasie to jest idealna. Jak coś pokręciłem to sorki, proszę o uwagi.

[Myszor]

Nagrana ciszej?

Też mam wrażenie że produkcje mofi są cicho nagrane.

Wydanie z epoki jest dla mnie najprzyjemniejsze, najprawdziwsze w odsłuchu.

No masz. Czyli mogę spać spokojnie bo mam z epoki i technicznie perfekcyjne

Jak nie siedzisz na kanapie i nie wczuwasz się w każdy detal tylko latasz po chałupie

Przy DSOTM nie umiem nie siedzieć i się nie wczuwać

Dzięki za opis.

[blispx]

MFSL jest z taśm z Capitolu Traugotta ponoć, jest ciemniejsze przede wszystkim. Swoją drogą mi jakoś bardziej pasuje niż 2gie UK czy skośnookie 1wsze właśnie pierwsze US choć trafić na 1st press też nie było łatwo a brytolski Harvest jest trochę zbyt jasny nie mówiąc o JP ale oni tak lubią

[SimonTemplar]

Tym razem nie wytrzymam i muszę się perfidnie pochwalić.
Do końca nie byłem pewien czy dotrze.
Ebay miniona niedziela cena £11.99 z wysyłką.

[Bart_S]

gratulacje, taka sztuka...

[Regsoft]

Od pierwszego wpisu Crackera w tym wątku czekałem na ten moment
Specjalnie nie kupowałem starych tłoczeń MFSL czekając na nowe wydanie.

Nie będę ukrywał, że to jedna z moich ulubionych płyt.
Mam cały sztapel wydań A&M Records z 1979 (praktycznie wszystkie dobrze chodzą) ale nie wyobrażałem sobie nie mieć również wersji MFSL.
No i się doczekałem

[Myszor]

Mam cały sztapel wydań A&M Records z 1979 (praktycznie wszystkie dobrze chodzą) ale nie wyobrażałem sobie nie mieć również wersji MFSL
No i się doczekałem

I jak wypada w konfrontacji ? Nie za ciche ?

[Regsoft]

I jak wypada w konfrontacji ?

Przyjdzie czas to skonfrontuję. To wymaga czasu i względnego spokoju w chałupie

[SimonTemplar]

No i się doczekałem

Zacna pozycja, również jedna z moich ulubieńszych

[Cracker]

No i się doczekałem

Moja ma przyjść w piątek to się pochwalę.

[Regsoft]

Moja ma przyjść w piątek

No raz mi się udało być szybszym

[Regsoft]

A tak przy okazji to chyba nie było jeszcze :

[Cracker]

Jestem już po śniadaniu... w Ameryce.
Nie pierwszym zresztą i chyba nie ostatnim. Ale to smakowało najbardziej.
Znakomita realizacja, dźwięk po prostu powala. Polecam bo warto mieć.

Dojechał również kolejny bobik.