Skończyłem Nudę.
Prace rozpocząłem ok. 6 miesięcy temu. Na pierwszy rzut kitów spoglądałem z ciekawością, ale byłem przekonany, że chociażbym bardzo chciał to nie dam rady tych wszystkich melfów i innych elfów polutować. Potem pojawił się temat Chudego, podglądałem jak sobie radzicie i jeszcze bardziej kręciła mnie myśl o własnym zestawie. Na forum pojawiło się ogłoszenie sprzedaży kitu i wiele nie myśląc rzuciłem się na nie, nie mając za bardzo pojęcia co dalej. Na początek uderzyłem do Chudego, sądząc że może da się namówić na złożenie kolejnego zestawu. Niestety-

, zamiast tego zaoferował, że może mi zdalnie pomóc z montażem. Podejrzewam, że gdyby widział jak jestem zielony w temacie elektroniki, zacisnąłby zęby i machnął jeszcze jeden komplet

.
Cała praca nad przedwzmacniaczem była extrakomfortowa- superwizja Chudego i zawsze bardzo konkretna pomoc Ahaji pozwoliły pokonać wszystkie problemy które pojawiały się na drodze (a właściwie to ja je tam "pojawiałem").
Obudowa jak widać jest tylko w niedużej części wypełniona przez powietrze

. Wynika to po części z tego że chciałem żeby była w miarę zwarta ("mini" zobowiązuje), oraz z tego że nie mamy w pracy narzędzia które mogłoby zagiąć blachę na długości większej niż 300mm

.
Oprócz podstawowych płytek w obudowie znalazło się miejsce dla wyświetlacza spektrum, znanego m.in z niektórych wzmacniaczy z lat osiemdziesiątych. Dodatkowo transformator toroidalny został zamknięty w puszce, a sekcje przedwzmacniaczy oddzielone przegrodami z blachy 1,5mm od zasilania, co miało oczywiście na celu uniknięcie brumu. Nie wiem na ile te zabiegi były konieczne, ale brum od transformatora przy takich środkach zapobiegawczych nie występuje. Na przednim panelu znajduje się tylko wyłącznik i okienko wyświetlacza. Z tyłu pomiędzy gniazdami RCA widać przełącznik, który podaje sygnał do wyświetlacza- do wyboru MM/BRAK/MC. Od spodu urządzenia dodałem jeszcze wyłącznik pozwalający na odcięcie zasilania wyświetlaczowi.
Urządzenie działa zgodnie z założeniami, wizualnie też wyszło w 96% tak jak to sobie zaplanowałem. Waży 6-7kg więc bardzo audiofilsko jak na preamp

.
Nie dorobiłem się jeszcze wkładki MC, więc ta sekcja nie została sprawdzona (pomiary wg manuala wyszły ok).
Jestem bardzo szczęśliwy że udało się ten projekt z powodzeniem ukończyć, chociaż na początku wydawało się to być poza zasięgiem możliwości.
Po pierwszym uruchomieniu długo nie mogłem uwierzyć że wszystko działa tak jak powinno- piękne uczucie.
Dzięki
chudy_b!
Testy trwają

!