Wylądowałem u was, bo już 5 godzinę siedzę i kontempluję...

Gramofon Technics SL-6, zamontowana wkładka P23 z igłą niewiadomego pochodzenia, ale eliptyczna.
Skąd wiem że eliptyczna? Kupiłem właśnie wkładkę AT3482P oczywiście p-mount z igłą sferyczną... i mam ochotę ją wyrzucić. Gra dużo gorzej od mojej "starej", dół przytłumiony, góra jakby niżej..., mniej szczegółów... To właśnie sferyczna a eliptyczna...
No i teraz mam dylemat - szukam najlepszej igły do klasyki, 99% tego co słucham to klasyka. Płyty czyste, więc igła nie musi walczyć z syfem.
Budżet - około 400 max 500 zł. Myślałem nad OMP 5E z wymianą w przyszłości igły, ale miałem na poprzednim gramofonie Yamahy OM 20 i nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Za to bodajże AT 95 E podpasowała mi bardzo. Tylko że to wszystko 1/2 mocowania... teraz mam mniejszy wybór.
OMP już w ogóle i tak nie mogę znaleźć, nawet o używki ciężko na ebayu, grado - opinie marne przy direct drive (ekranowanie). Shure - niski zakres do 18000 Hz. Nie mam pojęcia co kupić. Ogólnie wkładki technicsa mi podchodzą, ale tylko igły sferyczne do nich albo "zamienniki" psiej jakości.
Nie spodziewam się cudów, chodzi mi o głębię i dynamikę w muzyce, coś delikatnie lepszego od tej eliptycznej na P23. P34 odpada - same igły sferyczne. RATUNKU!!!
