Zakupy płytowe (temat ogólny)

[JonathanSarkos]

Dzięki, z tego co czytałem na discogs to większość użytkowników faktycznie wychwala wersję US. Jest jedna na alledrogo, co prawda kilka dyszek droższa, ale może warto. Co do piratów to hm.. jak można się tego wystrzec? Poprosić użytkownika o jakieś real foto ? Jakiś konkretny numer ?

Dzięki za odp.

Przez internet raczej ciężko. Na żywo:

1. Pirackie winyle często nie mają w ogóle numerów matryc
2. Często nie mają żadnej stopki z informacją o wydaniu
3. Często nie mają kodu kreskowego
4. Zamiast dedykowanych kopert wewnętrznych są one zwyczajnie białe
5. Papier mieni się w sposób dość specyficzny, wyraźnie inny niż oryginał gdy popatrzeć na niego pod światło
6. Są to bardzo często wydania na jednolicie kolorowym winylu
7. Jakoś poligrafii jest słaba, litery na okładce czy labelu rozmyte
8. Inna kolorystyka okładki. Generalnie wprawne oko widzi to często od razu

[Carpenter]

Tak sobie przeglądam forum i natrafiłem w tym wątku na "Quizas, Quizas". Więc włączyłem sobie płytę Ibrahima "Mi Sueno", na której jest ta piosenka No i ponieważ ktoś pytał o co w niej chodzi oprócz tytułowego "Być może, być może" (choć wg mnie ładniej po naszemu brzmi "Kto wie, kto wie"), znalazłem bardzo ładne tłumaczenie całego tekstu, ale na... angielski. Wklejam je tu, bo forumowicze raczej nie mają problemu z angielskim

Siempre que te pregunto .................... Everytime I ask you
Que, cuando, como y donde ................ What, when, how and where
Tu siempre me respondes .................. You always reply
Quizas, quizas, quizas ......................... Perhaps, perhaps, perhaps

Y asi pasan los dias ............................ And days pass like this
Y yo desesperado ................................ Me, growing desperate
Y tu contestando ................................. And you, answering
Quizas, quizas, quizas ........................ Perhaps, perhaps, perhaps

Estas perdiendo el tiempo ................. You are wasting time
Pensando, pensando .......................... Thinking, thinking
Por lo que mas tu quieras................... For God's sake
Hasta cuando, hasta cuando ............. Until when? Until when?

Y asi pasan los dias ............................ And days pass like this
Y yo desesperado ............................... Me, growing desperate
Y tu contestando ................................ And you, answering
Quizas, quizas, quizas ....................... Perhaps, perhaps, perhaps

[blispx]

warto to brać ktoś zakupił?

https://www.youtube.com/watch?v=CxwhOTEbwq0

i

https://www.youtube.com/watch?v=XgILo9iWbBI

[TDRK14]

Hej, od pewnego czasu kupuje płyty od kolesia na OLX, on kupuje duże pakiety płyt (około 100) z Anglii lub z Niemiec. Tak się zastanawiam czy nie ominąć pośrednika i samemu takie pakiety nie kupić, co mi by się spodobało to zostawił bym sobie, a resztę puścił po kosztach. I tu jest problem gdzie i jak takie pakiety kupić? Proszę o Waszą radę.

[Wojtek]

Jeśli nie jesteś na miejscu to kupujesz z zagranicznych ogłoszeń i/lub aukcji. Inna sprawa to kwestia transportu z zagranicy.

[Therion]

Mam pytanko. Trochę przez przypadek wylicytowałem poniższą płytę. Deklaracja sprzedawcy to: PŁYTA WINYLOWA. PIERWSZE WYDANIE EMI/ HARVEST RECORDS 1983 . NR KAT 1C 064 65042. STAN OKŁADKI EXCELLENT. STAN PŁYTY NEAR MINT

Potwierdzacie, że to 1st press?

[eu4yaon]

Mam pytanko. Trochę przez przypadek wylicytowałem poniższą płytę. Deklaracja sprzedawcy to: PŁYTA WINYLOWA. PIERWSZE WYDANIE EMI/ HARVEST RECORDS 1983 . NR KAT 1C 064 65042. STAN OKŁADKI EXCELLENT. STAN PŁYTY NEAR MINT

Potwierdzacie, że to 1st press?

Mam te samo wydanie. Jest to Niemiecki 1 press. Jeszczw sprawdź na discogs matrixy czy pasuja.
Tez tą plyte masz nagrana, że jedne utwory sa ciche a jedne głośne?

[darkman]

PIERWSZE WYDANIE EMI/ HARVEST RECORDS 1983 . NR KAT 1C 064 65042. STAN OKŁADKI EXCELLENT. STAN PŁYTY NEAR MINT

Potwierdzacie, że to 1st press?

Nie.
To nie jest 1Press, tylko dokładnie to co napisał sprzedawca. 1st issue domestic w tym wypadku Germany, po samym numerze katalogowym nie da się tego stwierdzić gdyż taki sam numer wydania EEC (wspólnota EU)1C 064 65042 ma zarówno wydanie Greckie jak i Tureckie, przy czym cover są drukowane w Beneluxach i tę informację również zamieszczono na back cover.
Opis label/round oraz 1C//GEMA świadczą o wczesnym wydaniu niemieckim. Późniejsze miały inny label - zielono żółty Harvest.
Potwierdzenie roku wydania na 1983 można stwierdzić po numerze deadwax, ma być taki:
1C 064 65042
65042-A-01 1. TML-M ; 65042-B-01 1 TML-M (stamped),
65042-A-01 1 2 TML-M ; 65042-B-01 1 TML-M (stamped)

1Press, to wydanie brytyjskie z 21 marca 1983 o następujących kolejno numerach matrix: samo pojęcie 1 Press nie jest całkowicie jednoznaczne i miewa wielorakie odmiany mniej lub bardziej ortodoksyjne.
Osobiście za 1Press uznaję wyłącznie pierwsze wydania z kraju pochodzenia artysty wydane przez label macierzysty. Nie trzeba się zgadzać z tym poglądem, choć warto brać pod uwagę wówczas fakt, że 1 issue ze Spitzbergenu dajmy na to lub Azerbeajanu to też będzie 1Press i odwrotnie wydanie 1st Issue of USA i Canada to nie będą 1Pressy. ależ ten świat dziwnym się jawi! Czyż nie?

1) SHPF 1983 A-1U-1-1-1 TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-3-3 TML-M (stampati);

2) SHPF 1983 A-1U-1-1-3 TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-1- 7 TML-M (stampati);

3) SHPF 1983 A-1U-1-1-3 TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-2- TML-M (stampati);

4) SHPF 1983 A-1U-1-2-1 TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-2- TML-M (stampati);

5) SHPF 1983 A-1U-1-3-1 TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-2- TML-M (stampati);

6) SHPF 1983 A-1U-1-5 TML S ; SHPF 1983 B-2U-1-2-1 TML-M TML-M (stampati);

7) SHPF 1983 A-1U-1-5- TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-5-3 TML-M (stampati);

8) SHPF 1983 A-1U-1-2-1 TML-S ; SHPF 1983 B-4U -1-2-1 TML-M (stampati);

9) SHPF 1983 A-5U-1-1 TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-1 TML-M (stampati);

10) SHPF 1983 A-5U-1-1 TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-4 TML-M (stampati);

11) SHPF 1983 A-5U-1-2- TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-1 TML-M TML-M (stampati);

12) SHPF 1983 A-5U-1-2- TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-2 TML-M TML-M (stampati);

13) SHPF 1983 A-5U-1-2- TML-S ; SHPF 1983 B-2U-1-5- TML-M (stampati);

14) SHPF 1983 A-5U-1-1 TML-S ; SHPF 1983 B-4U-1-1 TML-M (stampati);

15) SHPF 1983 A-5U-1-1 TML-S ; SHPF 1983 B-4U-1-5 TML-M (stampati);

16) SHPF 1983 A-5U-1-3 TML-S ; SHPF 1983 B-4U-1-2 TML-M (stampati).

Do całej prawie identyfikacji należy poczynić uwagę, że zarówno w Niemczech jak i przede wszystkim Angli wydano tzw. test press, który rzecz oczywista jest nieco wcześniejszy niż samo tłoczenie seryjne, coś jak bliźniaki .. jeden zwykle jest jednak pierwszy.

Generalnie spoko Therionie, nie martw się. Tylko Wanda nie chciała Niemca. I za to ją lubię. Staram się naśladować.
Z tego co pamiętam germańce FC grają tak na 7.5-w porywach 8; w skali 1-10. Generalnie nie jest to szczyt jakości, a nawet nie szczycik.. ot pagórek taki w typie oślej łączki dla początkujących narciarzy. Da się słuchac ale kompakt lepszy. Jakikolwiek. Było nie było PF to kapela na wskroś brytyjska, hehe.

[blispx]

Osobiście za 1Press uznaję wyłącznie pierwsze wydania z kraju pochodzenia artysty wydane przez label macierzysty.

zwał jak zwał lepiej posługiwać się nazwą oryginał bardziej skupiałbym się na wydaniu macierzystym dla danej wytwórni gdzie dany album powstał dla przykładu Fleetwood Mac Rumours oryginał to wydanie US

Kod: Zaznacz cały

Recorded At – Record Plant, Sausalito
Recorded At – Record Plant, Los Angeles
Recorded At – Wally Heider Recording Studio, Los Angeles
Recorded At – Criteria Recording Studios
Recorded At – Davlen Sound Studios
Recorded At – Zellerbach Auditorium

Kraj pochodzenia artysty w wyżej wymienionym przypadku to miszmasz i nie ma sensu pod takim kątem na to patrzeć. Jeżeli album nagrywany był w wielu krajach, bywa i tak, to oryginalne będą pierwsze wydania z tych krajów w których był nagrywany

Co do samej nazwy 1st press narosło zbyt dużo nieścisłości- oczywiście pierwsze wydanie z kraju X będzie pierwszym wydaniem dostępnym w tym kraju, drugie z kraju X będzie drugim wydaniem z kraju X, niezależnie czy artysta pochodzi z X Y czy Z

[darkman]

niezależnie czy artysta pochodzi z X Y czy Z

Oczywiście Paweł, ale;
Bierzesz to zbyt dosłownie. Wyjątków od reguły nadrzędnej jest całkiem sporo, ot choćby i Alan Parsons lub Trio Wiaczesława Ganielina dajmy na to. Nie o wyjątkach tu jednak mowa. Te bowiem potwierdzają ogólną zasadę = wytwórnia macierzysta /to też się da rozbić na atomy kontraktowe czy producenckie, ale temat to PF FC i rzeczone wydanie niemieckie czyli wzgórek łonowy, który zachwyci prawiczka, zaś rasowy lubieżnik nawet go nie położy na gramofon, bo mu będzie szkoda miesić oleju w gnieździe szpindla.
Reasumując płyta jak płyta. Spoko. Po co ją zatem obciążać nieuprawnionym, a jakże fetyszem 1Pressa?

BTW inne tytuły PF w wydaniu niemieckim mają opisany label EMI Harvest Elektrola i to lubię najbardziej, bo nikt nie zadaje zbędnych pytań co do wydania.

[blispx]

Reasumując płyta jak płyta. Spoko. Po co ją zatem obciążać nieuprawnionym, a jakże fetyszem 1Pressa?

No po to aby wiedzieć które to jest wydanie w danym kraju, przecież nie będziemy całego świata wrzucać do jednego wora, no i prestige podnosi wiedza taka, zauważ że w kolejnych wydaniach powiedzmy trzecie, czwarte... dziesiąte już nie ma takiego funu więc się nie podaje, podaje się ino rok czy jakieś inne szczegóły

Z tym oryginałem to także jest to takie trochę unofficial zaczerpnięte od Amerykanów i jakoś mi ta nazwa przypasowała, ale można pomylić na zasadzie oryginał/pirat

[darkman]

No spoko ale fryc miał tylko na moje oko jedno wydanie o takim numerze i tym label, choć żebym aż tak się interesował niemieckimi wydaniami pirackimi to nie mogę potwierdzić
Kupujta co chceta. I nazywajta se jak tam chceta. Wandy nawet 1Press DDR by nie przekonał.
Już Seneka zajmował się trochę tym zagadnieniem i zanotował w Epistulae morales:
Nulla servitus turpior est quam voluntaria.

[blispx]

ja niemieckie to mam tylko ECMy także z PF nie pomogę tak se tylko ogólnie gadałem

[darkman]

też mam niemieckie tylko ECMy 1Pressy oryginały i Eloy bo to też oryginały też se tak tylko bajam wyraźnie zaznaczając, że to moje zdanie.

p.s. jeszcze se parę Parsonsów trzymam, bo są po prostu dobre, lepsze niż angolce, a gorsze niż Usiaki.
ale piwo mają dobre i turystki ładne, choć czeskie lepsze jedne i drugie.

[Obywatel]

Zawsze mnie dziwił fetysz 1st pressów i cen przez nich osiąganych. W ogóle zastanawiam się dlaczego dziś winyle podnoszone są do rangi relikwii. Ja traktuję je w dużej mierze taki tak samo jak za dawnych lat - z szacunkiem ale bez masturbacji - w przeciwieństwie do niektórych z tych, którzy odkryli czarne płyty rok, dwa lata temu.